Poszukiwani mieszkańcy budynków zaprojektowanych przez M. Czyżewską

wpis

Muzeum Miejskie w Tychach poszukuje mieszkańców tyskich budynków zaprojektowanych przez Marię Czyżewską.

W Tychach jest blisko 200 budynków, a w nich prawie 12 700 mieszkań zaprojektowanych przez Marię Czyżewską „Murkę“ – mieszka tam około 40 tysięcy osób. Jesteś jedną lub jednym z nich? Jeśli tak, to czekamy właśnie na Ciebie! Wnieś swój wkład w „Album dla Murki”!

Muzeum Miejskie w Tychach pracuje nad wystawą „Księżniczki i dziewczyny”, której celem jest prezentacja dokonań historycznych postaci kobiet związanych z dzisiejszym województwem śląskim. Kuratorzy wystawy – prof. dr hab. Irma Kozina i dr Patryk Oczko – do interpretacji często nieoczywistych życiorysów Ślązaczek zaprosili współczesne artystki z naszego regionu, pracujące w różnym medium (malarstwo, grafika, projektowanie ubioru, projektowanie graficzne, film dokumentalny). Jedną z twórczyń jest Dorota Hadrian, której projekt zakłada stworzenie kolekcji zdjęć „Album dla Murki”. Sprawdź, czy mieszkasz w jednym mieszkań zaprojektowanych przez Marię Czyżewską i opowiedz Dorocie Hadrian o swojej przestrzeni.

kontakt:
Dorota Hadrian:
tel. 668 533 310, e-mail: dorotahadrian@gmail.com

więcej informacji: https://muzeum.tychy.pl/wydarzenie/poszukujemy-mieszkancow-tyskich-budynkow-zaprojektowanych-przez-marie-czyzewska/

Maria Czyżewska „Murka“ (26 kwietnia 1931 w Wilnie–5  stycznia 2013 w Tychach) – autorka i współautorka projektów urbanistycznych oraz koncepcji zabudowy mieszkaniowej, a także pawilonów handlowych i usługowych m. in. w Tychach. Lata dziecięce spędziła w Wilnie, a 1945 roku wraz z rodziną osiedliła się w Prudniku. W latach 1949–1956 studiowała na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej. W 1955 roku wyszła za mąż za kolegę z uczelni – Andrzeja Czyżewskiego. W latach 1953–1958 działała w Pracowniach Konserwacji Zabytków we Wrocławiu. W 1958 roku związała się z Tychami, gdzie założyła własny dom rodzinny. Do początku lat 90. XX wieku pracowała w Miastoprojekcie Nowe Tychy.

Dorota Hadrian (ur. 1984 w Rudzie Śląskiej) – ukończyła Rzeźbę na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie; obecnie doktorantka na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. W działalności artystycznej sięga po wypracowane przez klasyczną sztukę europejską wzorce ikonograficzne, operuje kulturowymi, wieloaspektowymi nawiązaniami, aluzjami oraz cytatami. Tematem badań czyni walkę ze stereotypami w kulturze i popkulturze. Głównymi środkami wyrazu artystki jest rzeźba, wideo i malarstwo. Brała udział w licznych wystawach zbiorowych i indywidualnych. W roku 2008 otrzymała stypendium im. Jana Matejki, a w latach 2010 i 2014 była stypendystką MKiDN. Mieszka i pracuje w Bytomiu.

GALERIA


Share

Światowy Dzień Zespołu Downa - wystawa w Oknie na kulturę

wpis

21 marca to nie tylko pierwszy dzień wiosny. To także wyjątkowa data dla osób z zespołem Downa, które obchodzą wtedy swoje święto. To właśnie one będą bohaterami kolejnej odsłony „Okna na Kulturę” w Gemini Park Tychy.

Nieprzypadkowo Światowy Dzień Zespołu Downa przypada 21 marca – data ta związana jest z istotą tego zaburzenia charakteryzująca się trisomią 21. chromosomu, czyli obecnością trzech (zamiast dwóch) chromosomów w 21. ich parze. Tego dnia nosimy kolorowe skarpetki nie do pary i na całym świecie odbywają się różnego rodzaju imprezy, których głównym celem jest zwiększenie świadomości społecznej dotyczącej życia i funkcjonowania osób z zespołem Downa.

Stąd też kolejna odsłona „Okna na Kulturę”, inicjatywy kulturalnej w Gemini Park Tychy poświęcona będzie właśnie aktywności i twórczości artystycznej podopiecznych Zespołu Szkół Specjalnych nr 8 w Tychach.

„W tym roku odpowiedzieliśmy na zaproszenie MCK w Tychach i z wielką radością bierzemy udział w artystycznej akcji pod hasłem „Okno na Kulturę”, które jest organizowane w Gemini Park Tychy. Mamy nadzieję, że nasz udział w tym wydarzeniu przybliży szerszemu odbiorcy jak doskonale osoby z zespołem Downa realizują się i funkcjonują społecznie. Możemy podziwiać ich talenty i wielokierunkowe uzdolnienia, które pod okiem wykwalifikowanej kadry są wzmacniane i rozwijane” – mówi Marzena Larem-Szynk ze szkoły, której uczniowie zaprezentują swoją twórczość.

Szkoła od wielu lat prowadzi szeroko zakrojoną działalność artystyczną w zakresie tańca, teatru, fotografii i rękodzieła artystycznego. Uczniowie z zespołem Downa uczestniczą w licznych projektach artystycznych teatru szkolnego „? – Znak Zapytania” oraz rozwijają swoje uzdolnienia taneczne w zespole „Pinezka” z Młodzieżowego Domu Kultury nr 1 w Tychach. Za swoje dokonania otrzymują liczne nagrody oraz wyróżnienia. Wymienione aktywności to jedynie wycinek z szerokiego wachlarza działań placówki. W ramach zajęć plastycznych, Szkoły Przysposabiającej do Pracy oraz zajęć rozwijających zainteresowania, uczniowie uczestniczą w wielu imprezach artystycznych organizowanych na terenie miasta, województwa i kraju, a dzięki udziałowi w programach unijnych mogą także korzystać z wielowymiarowych zajęć stymulujących i rozwijających drzemiące w nich umiejętności. To także właśnie w Zespole Szkół Specjalnych nr 8 powstała także jedna z pierwszych pracowni ceramiki w Tychach (rok 1997).

W „Oknie na Kulturę” będzie można zobaczyć zatem wystawę prac ceramicznych i rysunkowych wykonanych przez uczniów pod kierunkiem Sylwii Lich-Pogody. Prezentowana będzie także wystawa wybranych zdjęć Grzegorza Krzysztofika, dokumentujących realizowany przez Teatr Mały w Tychach w 2019 roku projekt „edu.DANCE II”. W projekcie ukierunkowanym na prezentację oraz popularyzację innowacyjnych i twórczych metod edukacyjnych w obszarze tańca wśród dzieci i młodzieży pełnosprawnej oraz niepełnosprawnej, brali udział m.in. uczniowie z Zespołu Szkół nr 8.

Wystawę można oglądać w Gemini Park Tychy (witryna naprzeciwko Home&You) w dniach 15-20 marca 2021 w godzinach otwarcia galerii handlowej.

GALERIA


Share

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



Tyski Bank Kultury - wypełnij wniosek i spełniaj marzenia!

wpis

Ruszyła VII edycja Tyskiego Banku Kultury

Masz w głowie kreatywne pomysły, których jeszcze nie udało Ci się zrealizować? Planujesz projekt artystyczny, ale nie wiesz, jak się za niego zabrać? Opisz pomysł, złóż wniosek i działaj z Miejskim Centrum Kultury w Tychach – pomożemy spełnić Twoje szalone wizje!

Dobrze już znany Tyski Bank Kultury rusza w tym roku już po raz siódmy, ale w zmienionej formule, pozwalając na całoroczne składanie wniosków wszystkim tyszanom, którzy zaskoczą ciekawym pomysłem artystycznym.
Bez względu na to, czy planujesz coś naprawdę dużego, czy może myślisz o mikroprojekcie – Tyski Bank Kultury daje możliwość zrealizowania tego, co dopiero chodzi Ci po głowie. Specjaliści z MCK Tychy pomogą usystematyzować pomysły, stworzyć plan działania i pomogą w rozpromowaniu Twojej inicjatywy.

Nieważne, ile masz lat – jeśli piszesz, muzykujesz, malujesz, rzeźbisz, grasz, czy też spełniasz się w innych dziedzinach sztuki – chętnie zainwestujemy w Twój talent i zaprezentujemy go na tyskiej scenie kultury.
Na Twoje pomysły czekamy od 15 marca do końca października, tak, aby jeszcze w roku 2021 móc zrealizować Twoją wizję!

Regulamin i załączniki dostępne są poniżej:

REGULAMIN

WNIOSEK (załącznik nr 1)

ZGODA (załącznik nr 2)

Karta oceny formalnej (załącznik nr 3)

Karta oceny merytorycznej (załącznik nr 4)

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



Szczęśliwa trzynastka

wpis

Do udziału w V edycji przeglądu "Dla Tych zagrają - nowa fala tyskich brzmień" zgłosiło się 13 zespołów. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji ich posłuchać, warto to zrobić!

Przegląd muzyczny „Dla Tych zagrają – nowa fala tyskich brzmień” to konkurs, który powstał w 2017 roku, aby przybliżyć mieszkańcom Tychów twórczość zespołów związanych z naszym miastem oraz zintegrować środowisko muzyczne. Co roku nagrodą w przeglądzie był koncert w ramach obchodów Święta Miasta Tychy.

Tegoroczna V edycja skierowana jest do zespołów, które nie miały jeszcze okazji wystąpić w tym cyklu. Koncerty odbędą się w ciekawych i porywających plenerach ukazujących piękno miasta.

Do tegorocznej edycji zgłosiło się 13 zespołów:
– Dead Vultures

– ExoMooN

– MyToTy

– Insekt

– Pav_Pavulon

– Piotr Rzeka

– White Deer

– Moleskin

– Kosmiczny Pył

– Yesegera

– Harcfun

– AtaktO

– Gruba Ferajna

Które z nich stworzą finałową piątkę? O tym przekonamy się 19 marca!

GALERIA


Share

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



Kobiety są głównym tematem moich realizacji artystycznych

wpis

Czy istnieje lepszy moment, by mówić o kobietach, niż 8 marca? "Nasze dziewczyny z osiedla" to projekt, dzięki któremu ożywimy tyskie osiedla. Od 8 marca, codziennie na Facebooku Miejskiego Centrum Kultury będziemy publikować po jednym z 21 portretów

Za sprawą projektu „Nasze dziewczyny z osiedla” tyskie osiedla będą świętować Dzień Kobiet tak naprawdę przez cały miesiąc. Jak narodził się ten pomysł? Kim są “Nasze dziewczyny z osiedla”? O tym rozmawiamy z autorką projektu, Justyną Biskup-Naumienko.

Skąd się wziął pomysł na projekt „Nasze dziewczyny z osiedla”?
Kiedy zamieszkałam w Tychach, ze zdziwieniem zauważyłam, że niektóre osiedla nazywane są imionami kobiet, szczególnie w starszej części miasta. Tak się składa, że motyw kobiety jest głównym tematem moich realizacji artystycznych. Pomyślałam sobie wtedy, że w przyszłości chciałabym zrobić taką wystawę, w której namaluję kobiety pochodzące stąd, noszące takie imiona jak nazwy osiedli. Jeszcze bardziej ciekawie byłoby, gdyby pochodziły z tych konkretnych osiedli. To akurat okazało najtrudniejszym wyzwaniem i finalnie zrealizowanym tylko częściowo.
Co umożliwiło realizację tego projektu?
To był projekt, który zaczął kiełkować we mnie jakiś czas temu, natomiast nie wiedziałam, co z tym pomysłem mam zrobić. To Tyski Bank Kultury dał mi możliwość realizacji tego projektu. Najpierw było marzenie na zasadzie: co mogę zrobić, jednocześnie dla miasta i dla siebie? Te dwie rzeczy były i są nadal dla mnie równie ważne, bo odbieram siebie jako część Tychów. I tak też podeszłam do tego projektu.
Co sprawiło, że związała się Pani z Tychami?
Pochodzę z bardzo pięknego i malowniczego miejsca – z Olsztyna pod Częstochową. Jest to cudowna wieś, sielska, spokojna i bardzo lubię tam wracać. Tam wciąż mieszkają moi rodzice. W Tychach znalazłam się z powodu mojego męża, dla niego w 2007 roku tutaj przyjechałam. Postawiłam wszystko na jedną kartę, która okazała się być szczęśliwa. Taki scenariusz bardzo często pojawia się także wśród naszych bohaterek, co jest niezwykle znaczące, bo pokazuje, jaką siłę przyciągania mają Tychy.
W jaki sposób ten projekt osadzony jest w kontekście społecznym?
Samo imię budzi pewne skojarzenia, wyobrażenia. Chciałam się z tym zmierzyć, namalować kogoś, kto faktycznie jest gdzieś między nami i mógłby stać się twarzą jednego z osiedli, z kim można byłoby się w jakiś sposób utożsamić. Chciałam pokazać, że te kobiety są blisko nas, że są ,,nasze”, że wszystkie wiele łączy, ale także każda jest na swój sposób wyjątkowa i jest indywidualnością. Padł pomysł castingu jako formy kontaktu, ale okazało się, że to nie jest wcale takie proste. Po pierwsze, bardzo ważne było dotarcie do kobiet o rzadziej występujących imionach jak Stella czy Felicja. Większość pań zgłosiła się sama, reszty musiałyśmy szukać drogą pantoflową. To nie były osoby powszechnie znane. Kiedy do mnie przychodziły, nie miałam pojęcia, kim są i to było właśnie niezwykłe, że one przyniosły pewną historię ze sobą. Dla mnie też ważny był wizerunek, bo to ja jako artysta miałam je namalować. To było bardzo ciekawe doświadczenie. Myślę, że te kobiety zasługują na poznanie i docenienie ich wkładu w lokalną społeczność. Być może ta wystawa i cały ten projekt spowoduje, że będziemy znowu mieli okazję się poznać, pootwierać drzwi i wyjść na zewnątrz.
Wirtualność zamienić na realność?
Tak. Wielu mieszkańców tego miasta jest przyjezdna i nie pochodzi stąd – tak jak ja. Są jednak tak samo częścią Tychów, mimo że przybyli z różnych zakątków Polski. Nie wszyscy też wiedzą, że te osiedla mają imiona, a nie tylko litery alfabetu, jak powszechnie się przyjęło. Osiedle A to imię Anna, nie Andrzej. To są imiona kobiece, więc to już wiele mówi o kulturze śląskiej. Kobieta na Śląsku dużo znaczy. Ma silną osobowość i ważne miejsce w hierarchii rodzinnej. To jest charakterystyczne dla regionu śląskiego. W tradycji śląskiej kobieta ma wysoką pozycję. To, że w Tychach te osiedla noszą imiona kobiet, to nie jest wcale przypadek. O Tychach mówiło się, że jest sypialnią Katowic. Co to oznacza? To znaczy, że tutaj w Tychach zostawały kobiety, kiedy mężczyźni ciężko pracowali pod ziemią i to one budowały tę społeczność miejską. Imiona tyskich osiedli to nie są współczesne imiona, są to imiona z pewną tradycją kulturową tych ziem i nasze bohaterki odzwierciedlają te wartości.
Czym jest dla Pani malarstwo?
Z zawodu jestem nauczycielem plastyki. To co robię, to moja praca i jednocześnie hobby. Moje umiejętności wykorzystuję zawodowo po to, żeby realizować siebie i swoje pasje. Do tej pory miałam wystawy indywidualne, jak i grupowe w czasach studenckich. Ostatnie wernisaże miały miejsce w Katowicach, Częstochowie i małych lokalnych galeriach. Było to już jednak jakiś czas temu, a nie prowadzę w głowie systematyki tych wystaw. Znowu pojawiło się marzenie, żeby do tego wrócić. Projekt ,,Nasze dziewczyny z osiedla” był taką rzeczą, którą chciałam zrealizować właśnie teraz, ponieważ inne marzenia, jak założenie rodziny czy poszerzanie swoich horyzontów, udało mi się wcielić już w życie.
Czy związana jest Pani z innymi dziedzinami sztuki?
Teraz uczę w młodzieżowym domu kultury i moi uczniowie przychodzą realizować swoje talenty i pasje. W liceum skończyłam klasę o profilu ceramika, natomiast na studiach ukończyłam litografię. Studiowałam również w Wyższej Szkole Fenologicznej na profilu artystycznym. W tej chwili zajmuję się tkaniną i zgłębiam ten temat. Uprawiam również teatr dla dzieci. Realizuję w Mediatece małe formy teatralne w cyklu ,,Bajkoopowiadacz” oraz występuję w przedszkolach. Kończyłam Reżyserię Teatru Dzieci i Młodzieży we Wrocławiu. Teatr jest ze mną od dziecka, ale studia dały mi mandat do tego, żeby to robić zawodowo. Cieszy mnie praca z dziećmi, że mogą one uczestniczyć w tworzeniu. Zdarzyło mi się nawet popełnić dla nich trzy bajki. Moją ulubioną jest bajka dotycząca dbania o środowisko. To temat bardzo bliski memu sercu. Ta opowieść nosi tytuł ,,Przyjaciele z zielonego zakątka”.
Czy są to bajki pisane z myślą o wystawieniu na scenie?
Tak, to są bajki wystawiane na scenie, które bardzo angażują dzieci. Pomysł zakłada element improwizacji, zadziania się tu i teraz. Dzieci to widzowie, którzy tak naprawdę dopiero uczą się bycia widzem. Mam jeszcze w głowie jeden projekt, w którym chciałabym zwrócić uwagę dzieci i rodziców w stronę historii sztuki. W propozycjach programowych nie ma takiej formy poznawczej świata. To, czego dzieciom zazdroszczę, to umiejętność przeżywania bez posiadania doświadczenia. My, dorośli, jesteśmy pozbawieni tych pierwotnych emocji.
Jest jakaś dziedzina nieartystyczna, w której się Pani spełnia?
Dla mnie ważni są ludzie. Pomagać, nie być obojętną, tworzyć dobre relacje. Jest we mnie potrzeba dawania, doceniania. Ja lubię być potrzebna. Oczywiście, może to być jednocześnie cecha pozytywna i negatywna, ale myślę, że rodzina to rozumie. Jeśli ktoś do mnie zadzwoni w środku nocy, prosząc o pomoc, to ja będę dla tej osoby. Dużo satysfakcji daje mi społeczna uprawa ogrodu na osiedlu. W tym się realizuję. Bardzo mi miło, kiedy ktoś powie: o jak fajnie przycięty żywopłot lub o jakie piękne kwiaty. To są takie drobnostki, ale dużo dla mnie znaczą.
Czy zatem podchodzi Pani do swoich realizacji jako miejski narrator?
Ależ to Pani ładnie nazwała. Nie wiem, co powiedzieć, bo nie lubię mówić o sobie, to mnie krępuje, a z drugiej strony nawet nie czuję się artystą i nie umiem tego uzasadnić. Nie wiem, kiedy nadejdzie ten czas, kiedy będę potrafiła o sobie powiedzieć ,,artystka”. Myślę, że ma Pani rację, nazywając mnie narratorem, bo to nie ja jestem tu bohaterem w kontekście tego projektu. Bohaterkami są moje dziewczyny z osiedla. Chciałabym, żeby to one mówiły, one nam się pokazały, żeby one były wizytówką miasta. Ja jestem tylko pomysłodawcą, ewentualnie narzędziem, które je wydobyło, autorem, który je pokazał. Ja dałam im głos, możliwość wypowiedzi, zaistnienia w szerszym kontekście społeczno-artystycznym. Było to też niewątpliwie przekroczenie jakichś ich barier i to jest taka wartość, która wydaje mi się jest w tym projekcie wartością dodaną. Myślę, że żadna z nas, żadna z kobiet biorących udział w projekcie, nie wiedziała, jaki to będzie miało finał, ile się o sobie dowiedzą, jaki to będzie miało wymiar. Ja jestem niesamowicie szczęśliwa, że zrealizowałam swoje marzenie tutaj, właśnie w Tychach. To, że mogłam zrobić coś dla miasta, jest dla mnie niezwykle ważne.

GALERIA


Share

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



Lato w marcu? Żywe obrazy w Gemini Park Tychy!

wpis

Pierwszy tydzień marca upłynął nam bardzo artystycznie, a to za sprawą żywych obrazów i wystawy XXVIII Konkursowego Pleneru Malarskiego dla Malarzy Nieprofesjonalnych "LATO 2020". Witryna w galerii handlowej Gemini Park Tychy przyciągnęła ferią barw!

Okazuje się, że nie potrzeba wehikułu czasu, aby przenieść się do XVII wieku. Wystarczy odwiedzić witrynę sklepową w Gemini Park Tychy. 5 i 6 marca w jednej z witryn zagościły żywe obrazy. Animacje poprowadziły instruktorki z Klubu Wilkowyje MCK – Anna Swoboda i Alina Bachara. Choć prezentowane sceny nawiązywały do barokowej wizji sztuki, obrazy, które im towarzyszyły zostały wykonane w różnych technikach. 34 prace powstały podczas tegorocznej edycji “LATO 2020”- XXVIII Konkursowego Pleneru Malarskiego dla Malarzy Nieprofesjonalnych, którego organizatorem jest Klub Wilkowyje Miejskiego Centrum Kultury w Tychach.

Wśród 17 uczestników, którzy wykonali po dwie prace, gościliśmy artystów z całego kraju.

Ze względu na panujące ograniczenia plener trwał całe wakacje. Każdy uczestnik sam podjął się interpretacji tematu LATO 2020 – zarówno w domu, jak i na wyjeździe, w odosobnieniu lub wśród najbliższych. Pomimo konieczności tworzenia w izolacji, która towarzyszyła wielu artystom w tym czasie, potrzeba twórczego wyrazu oraz oddawanie się pasji okazały się być wyjątkowo silne i ważne. Dlatego też powstałe prace mają tak wyjątkowy, indywidualny charakter i wydźwięk. Oceny prac i wyboru laureatów dokonali tyscy artyści: Agnieszka Czyżewska, Aneta Mlaś, Agnieszka Seidel-Kożuch oraz Wojciech Łuka, a nad przebiegiem prac komisji czuwała koordynator pleneru Maria Blachnicka-Bielecka.

Obrazy poplenerowe prezentowane będą  do 13 marca w centrum handlowym Gemini Park Tychy.
Do obejrzenia żywych obrazów zapraszamy w piątek (12 marca, godz. 18:00-20:30) oraz w sobotę (13 marca, godz. 12:00-16:00).

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



XIII Tyski Festiwal Monodramu MoTyF

wpis

Pod koniec marca (23-27) rusza długo oczekiwany XIII Tyski Festiwal Monodramu MoTyF. Na deskach teatru będziemy gościć: Irenę Jun, Barbarę Lach, Sonię Bohosiewicz oraz Mikołaja Grabowskiego.

Festiwal powstał z potrzeby rozbudzenia aktywności twórczej i wrażliwości estetycznej u aktorów i młodzieży pasjonującej się teatrem i scenicznymi formami ekspresji artystycznej.
W tegorocznej agendzie Festiwalu, oprócz spektakli konkursowych, na scenie Teatru Małego będzie można zobaczyć Mikołaja Grabowskiego w legendarnym monodramie „Audiencja II” Bogusława Schaeffera, nagrodzoną prestiżową nagrodą „Henryka” w 2020 Barbarę Lach w monodramie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora „Tancerka”, Irenę Jun w spektaklu „Matka Makryna” oraz Sonię Bohosiewicz w przedstawieniu „Chodź ze mną do łóżka”.

Formuła festiwalu poświęconego jednej z najbardziej wymagających form aktorskich obejmująca: konkurs monodramu przeznaczony dla aktorów niezawodowych, oraz profesjonalistów (do 5 lat po otrzymaniu uprawnień zawodowych- dyplom uczelni dziennej lub eksternistycznej) warsztaty aktorskie prowadzone przez uznane autorytety w dziedzinie teatru, fora teatralne oraz prezentacje spektakli mistrzowskich. Festiwal ma na celu popularyzację wśród odbiorców, aktorów i twórców sztuki monodramu, edukację aktorów i twórców poprzez poszerzanie kompetencji oraz rozwijanie umiejętności aktorskich wśród uczestników konkursu, ukazywanie różnorodności realizacji teatrów jednego aktora, jak również zwiększenie percepcji sztuki wśród lokalnej publiczności.

HARMONOGRAM SPEKTAKLI MISTRZOWSKICH:

23.03.2021, godz.: 17.30 oraz 19.30 „Tancerka” – monodram Barbary Lach
„Tancerka” to przedstawienie szczególne. Inspiracją do powstania spektaklu stało się opowiadanie znakomitej, współczesnej polskiej pisarki, Laureatki Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 2018, Olgi Tokarczuk. Po spektaklu odbędzie się spotkanie z aktorką,
25.03.2021, godz. 20.30 „Audiencja II” – monodram Mikołaja Grabowskiego
Utwór pełen improwizacji, zaskakujących zwrotów akcji i wciągający do uczestnictwa całą publiczność, przekształcając się w „teatr w teatrze”.
26.03.2021, godz. 20:30 “Matka Makryna” – monodram Ireny Jun
Historia zbiegłej, prześladowanej przez prawosławny kler, unickiej mniszki z Mińska. Obwołana za życia cudotwórczynią i świętą, została przeoryszą nowo powołanego zakonu, któremu klasztor w Wiecznym Mieście ufundowała polska emigracja.
27.03.2021, godz. 17:00 Sonia Bohosiewicz „Chodź ze mną do łóżka”
To przejmująca, ciepła, wzruszająca, ale i bardzo zabawna sztuka, która z pewnością zachwyci nawet najbardziej wyszukanego widza.


Spełniaj marzenia z MCK!

wpis

Już niebawem VII edycja Tyskiego Banku Kultury.

Masz w głowie kreatywne pomysły, których jeszcze nie udało Ci się zrealizować? Planujesz projekt artystyczny, ale nie wiesz, jak się za niego zabrać? Opisz pomysł, złóż wniosek i działaj z Miejskim Centrum Kultury w Tychach – pomożemy spełnić Twoje szalone wizje!

Dobrze znany Tyski Bank Kultury rusza w tym roku już po raz siódmy, ale w zmienionej formule, pozwalając na całoroczne składanie wniosków wszystkim tyszanom, którzy zaskoczą ciekawym pomysłem artystycznym.
Bez względu na to, czy planujesz coś naprawdę dużego, czy może myślisz o mikroprojekcie – Tyski Bank Kultury daje możliwość zrealizowania tego, co dopiero chodzi Ci po głowie. Specjaliści z MCK Tychy pomogą usystematyzować pomysły, stworzyć plan działania, a przede wszystkim pomogą wypromować Twoją inicjatywę.

Nieważne, ile masz lat – jeśli piszesz, muzykujesz, malujesz, rzeźbisz, grasz, czy też spełniasz się w innych dziedzinach sztuki – chętnie zainwestujemy w Twój talent i zaprezentujemy go na tyskiej scenie kultury.

Na Twoje pomysły czekamy od 15 marca do końca października, tak, aby jeszcze w roku 2021 móc zrealizować Twoją wizję!

Regulamin VII edycji Tyskiego Banku Kultury będzie dostępny od 12 marca na stronie kultura.tychy.pl

Czekamy właśnie na Ciebie – bo tu rodzą się pomysły!

 

 

GALERIA


Share

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



Człowiek, a świat - #znowupawełczyk

wpis

Jaka jest współczesna rola człowieka? Co w tym wszystkim znaczy sztuka? A jeśli już sztuka, to w jakiej formie? Na te i inne pytania starali się odpowiedzieć twórcy goszczący w weekend (19-20 lutego) w witrynie sklepowej Galerii Handlowej Gemini Park.  

Żyjemy w świecie pełnym bodźców i pozornych wyborów. Otaczające nas ze wszech miar reklamy, kolorowe afisze przekonują, że naszym obowiązkiem jest nieustanna potrzeba posiadania i zaspokajania własnych potrzeb. Sprawiają, że w wielkim wyścigu zapominamy czasem o tym, co tak naprawdę jest ważne. Próbę odnalezienia tego „czegoś” podjęła Agnieszka Pawełczyk. Nie była to z pewnością droga łatwa.

Na pograniczu form

Pomimo licznych zapowiedzi odwiedzający Galerię Handlową Gemini Park Tychy, byli zaskoczeni wystawą, jaka pojawiła się w witrynie sklepowej, oznaczonej nazwą naszej strony internetowej.

– To pewnie jakaś sztuka nowoczesna – mówiła jedna z kobiet, robiąca zakupy we wtorkowe przedpołudnie (16.02.).

Oczom przechodniów ukazał się obraz rodem z innej rzeczywistości – różne kształty i rozmiary. Manekiny lub ich fragmenty wyłaniające się z różnych elementów – stołów, krzeseł, pudeł. Wszechobecne telefony, maszyny do pisania, aparaty, radia, telewizor. Jednym słowem wszystko to, co nas otacza, tworzy rzeczywistość, oplata z każdej strony, rozdziera na kawałki.

W piątkowe popołudnie (19.02.) obok manekinów stanęli żywi ludzie. Początkowo krzątali się nieco, poprawiali to i owo. Finalnie w witrynie pozostały dwie kobiety (Agnieszka Pawełczyk i Dorota Sobek). Zdawało się, że są w pracy. Wynosiły, poprawiały przedmioty, naklejały taśmy z napisem „sale”. Z czasem jednak widz uświadomił sobie, że to nie praca, a więzienie. Gdy tylko ochroniarze znikali z zasięgu wzroku, dziewczyny bezdźwięcznie wołały do publiczności, apelując o to, aby im pomogła. Nieskutecznie. Performerki finalnie zostały odciągnięte przez ochroniarzy, znikając z witryny.

Niedługo później aktorki pojawiły się po raz drugi. Tym razem jednak w nieco innej scenerii. Oglądający mogli zajrzeć do ich prywatnych, domowych przestrzeni. Z ciekawością spojrzeliśmy na cykl dnia dwóch skrajnie przeciwnych postaci – jednej czarnej, a drugiej białej. Ich pozornie poukładany świat zaczął się nagle burzyć, rozmywać. Atmosfera niepokoju wzmagała się wraz z działaniem pewnej zewnętrznej siły. Były nią przedmioty, które raz po raz ożywały i zamieniały pomiędzy pokojami poszczególne elementy – książkę, koc, zdjęcie. Uwięzione kobiety coraz bardziej podejrzewały obecność „kogoś obcego”, popadając w coraz większe szaleństwo.

Temat emocji poruszony został także w podczas trzeciego działania. Przechodnie zobaczyli grupę ludzi siedzących na krześle i czytających książki. Nagle, rozgorzała pomiędzy nimi dyskusja. O czym? Tego nie dało się usłyszeć przez szybę. Zobaczyliśmy jedynie ruch. Momentami bardziej lub mniej zdecydowany, podyktowany odpowiednią emocją. Wszystko zakończyło się pogodzeniem – zarówno między kłócącymi się osobami, jak i – ma się wrażenie – pomiędzy nimi, a światem.

Piosenka jest dobra na wszystko

Sobotnie popołudnie było już nie co inne, bo spędzone w niesamowicie radosnej muzycznej atmosferze. Razem z zespołem wyruszyliśmy w niesamowicie pogodną podróż po największych światowych hitach. Przechodnie Gemini chętnie dołączyli się do tej przygody i chętnie zatrzymywali się, aby posłuchać.

— Prosimy nie klaskać, nie zatrzymywać się! – zaznaczyła ze sceny Agnieszka Pawełczyk.

Po koncercie odbyła się licytacja muzyków. Jeden z nich został sprzedany za lizaka, inny za trzy, a jeszcze kolejny za banana.

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



Niezwykła książka Barbary Kubskiej „Miasto, fotografia, archiwum”

wpis

To unikatowe wydawnictwo, zawierające fotografie Zygmunta Kubskiego ze zbiorów Muzeum Miejskiego w Tychach – także te doskonale znane z wirtualnej mapy–archiwum „ABC – Architektura Bliżej Ciebie. Tychy 1951–1989. Archiwum fotografii miasta” (www.abc.tychy.pl).

Bazą dla książki Barbary Kubskiej „Miasto, fotografia, archiwum” stało się archiwum fotografii dokumentujących powstawanie miasta Tychy z lat 50.–80. XX wieku, autorstwa Zygmunta Kubskiego – dziadka autorki, znajdujących się w kolekcji Muzeum Miejskiego w Tychach.

Czy za czarno–białymi fotografiami stoją jedynie czarno–białe historie?
Autorka w swobodny sposób prowadzi grę między spojrzeniem autora fotografii (którego, jak mówi, cechowało „patrzenie entuzjasty”) a własnym sposobem widzenia tego zbioru.
Przyjmuje ludzką skalę, koncentrując się na scenkach rodzajowych. Przez kadrowanie i zestawianie ze sobą fragmentów fotografii, przygląda się życiu codziennemu i jego bohaterom. Podąża za przypadkowymi postaciami na zdjęciach – poszukuje znajomych twarzy: interesują ją gesty, ruch. Przygląda się im na niewielkich fragmentach fotografii, bo niemal całe kadry autor zdecydował się poświęcić przestrzeni miasta.

Wydawnictwo to też wysmakowany edytorsko i zaprojektowany z dbałością o detal artbook – za projektem graficznym i składem stoi Katarzyna Wolny–Grządziel. Użycie niestandardowej metody druku – risografii – pozwoliło uzyskać efekty nawiązujące do czasów powstania zdjęć. Dzięki temu każdy egzemplarz publikacji jest niepowtarzalny – posiada drobne wady drukarskie, takie jak pyłki czy przesunięca matrycy, a materiał fotograficzny ma surowy, „gazetowy”, przypominający nieprofesjonalny zin, charakter. Cechy haptyczne (dotykowe) książki są istotnym elementem projektu.

Fotografiom towarzyszy tekst Justyny Balisz–Schmelz „W cieniu socjalistycznej utopii” o powojennych relacjach między systemem społeczno–politycznym a pojedynczym człowiekiem oraz odzwierciedleniu tych relacji w architekturze i urbanistyce, a także komentarz odautorski.

„Pośród klatek krok po kroku przedstawiających etapy budowy Nowego Miasta Tychy znalazłam znajome twarze przyjaciół i rodziny mojego dziadka – fotografa amatora, autora zdjęć. Tych kilka obrazów z tysięcy zeskanowanych negatywów skłoniło mnie do przyjrzenia się zdjęciom z jeszcze większą wnikliwością. Na ich marginesach dostrzegam to, co najprostsze: poranny zgiełk, radość i zmęczenie przechodniów, pracujących dorosłych i dzieci bawiące się na placu budowy nowego miasta. Miasta obiecującego lepszą przyszłość nowo przybyłym. Miasta bez kominów, będącego emanacją nowoczesnych pragnień, socmodernistycznym symbolem postępu. Przedstawianego – być może niesłusznie – jako miejsce bez historii. Zasiedlanego dopiero przez przybyłych z całego kraju, szukających swojego miejsca w powojennych granicach, lub zwyczajnie – przyjeżdżających z nadzieją na szybki przydział mieszkania. Fascynują mnie ci przypadkowi bohaterowie zdjęć, ledwo dostrzegalne twarze, gesty, nieustanny ruch ‒ w mikroskali fotografii, w niewielkich jej wycinkach, bo niemal całe kadry autor zdecydował się poświęcić przestrzeni miasta. Miasta, które rzetelnie dokumentował z czułością entuzjasty ‒ człowieka zaangażowanego w działanie, niezależnie od ówczesnych politycznych sympatii czy antypatii. […]”
Barbara Kubska

Barbara Kubska – fotografka, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Obroniła dyplom w Pracowni Grafiki Książki oraz Pracowni Fotografii (2011). Obecnie zatrudniona na stanowisku asystentki w macierzystej uczelni. Działaczka Fundacji Kultura Obrazu. W swoich projektach artystycznych posługuje się głównie fotografią, instalacją oraz obiektami. Jej zainteresowania pozostają w kręgu rodzinnych historii – wspomnień i wyobrażeń, których łącznikiem jest często miejsce. Absolwentka programu „Migawki” prowadzonego przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” w Warszawie.

Projekt zrealizowano w roku 2020 roku w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach w ramach subwencji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na utrzymanie i rozwój potencjału dydaktycznego i badawczego.

autorka: Barbara Kubska
koncepcja, edycja fotografii: Barbara Kubska
fotografie: Zygmunt Kubski ze zbiorów Muzeum Miejskiego w Tychach
teksty: Justyna Balisz–Schmelz i Barbara Kubska
projekt: Katarzyna Wolny–Grządziel
redakcja i korekta: Julia Korus
tłumaczenie: Rafał Drewniak

wydawca: Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach

nakład: 100 egzemplarzy
rok wydania: 2020
ISBN 978–83–65825–57–5

 

więcej informacji o książce Barbary Kubskiej „Miasto, fotografia, archiwum”: https://muzeum.tychy.pl/wydarzenie/niezwykla-ksiazka-barbary-kubskiej-miasto-fotografia-archiwum/