Dorota Karch ubarwia szarą rzeczywistość od 20 lat. Robi to głównie malując obrazy olejne. Jej ulubioną formą jest miniatura. Jest autorką około 7 tysięcy prac, które mają już swoje domy niemal na całym świecie. Czasami robi sobie przerwę w malowaniu i lepi, szkliwi ceramikę, tworzy biżuterię artystyczną. Nad wszystkimi technikami panuje, wie kiedy skończyć. Nad jedną nie – pouringiem. Końcowy efekt wylewania farby akrylowej za każdym razem jest zagadką. To artystkę fascynuje najbardziej. Może wybrać kolory farb, sposób rozlewania, ale pływające na obrazie plamy są nie do zatrzymania. Czasami „żyją” jeszcze kilka dni. To jej pierwsza wystawa prac w tej technice. Ekspozycja obejmuje kilkadziesiąt abstrakcji, które będzie można zobaczyć do 29 kwietnia.
Link do wydarzenia: