Baśń na scenie
Daria Gawrońska
To kolejne dzieło reżyserki, która po sukcesie Dzieci z Bullerbyn ponownie sięgnęła po klasykę literatury dziecięcej, tym razem prezentuje jedną z najbardziej znanych baśni braci Grimm. Premierowy pokaz odbył się w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Teatru.
Scenariusz Jana Polaka jest adaptacją baśni braci Grimm, ale spektakl nie ogranicza się tylko do tradycyjnej wersji. W przedstawieniu znalazły się także współczesne akcenty, które wzbogaciły opowieść, nadając jej świeżości. Wprowadzenie tych elementów było możliwe dzięki pomysłowości młodych aktorów, którzy wcielili się w główne role. Młodzi artyści zostali wyłonieni w drodze castingu i uczestniczyli w intensywnych warsztatach teatralnych pod okiem reżyserki.
Teatr Mały od lat kładzie duży nacisk na łączenie pokoleń, co ponownie znalazło odzwierciedlenie w tej produkcji. Zgrany zespół aktorski, składający się zarówno z młodych talentów, jak i doświadczonych artystów, tworzy pełne emocji i pasji przedstawienie. Połączenie młodzieńczej energii z bogatym doświadczeniem zawodowych aktorów wprowadza doskonały balans, dzięki któremu spektakl staje się interesujący zarówno dla dzieci, jak i dorosłych widzów. Królewna Śnieżka to doskonały spektakl zapraszający do wspólnego przeżywania teatralnych emocji.
Jednym z najmocniejszych atutów przedstawienia jest scenografia autorstwa Igi Słupskiej. Przestrzeń sceniczna zamieniła się w prawdziwą baśniową krainę, w której każdy element został starannie zaplanowany, by oddać atmosferę tajemnicy i magii. Centralnym punktem dekoracji jest monumentalny zamek, przywołujący na myśl gotyckie budowle, lecz z lekkim, pastelowym akcentem, który nadaje mu bajkowego charakteru. Wokół niego rozsiane są wielkie kolorowe grzyby, tworzące niemal oniryczny krajobraz. Każdy detal w scenografii jest starannie dobrany, aby podkreślić fantastyczną atmosferę przedstawienia, a jednocześnie pozostawić przestrzeń dla wyobraźni widza.
Z kolei kostiumy, również autorstwa Igi Słupskiej, doskonale oddają charakter poszczególnych postaci. Każdy bohater – od Królewny Śnieżki po Złą Królową, czy energiczne krasnoludki – ma strój podkreślający jego osobowość i baśniowy wymiar. Barwne tkaniny i zabawne dodatki sprawiają, że bohaterowie ożywają na scenie w pełnej krasie. Szczególną uwagę przyciągają kostiumy krasnoludków, pełne humoru i energii, ale także suknia Królewny Śnieżki, której delikatność i lekkość kontrastują z majestatycznym strojem Złej Królowej.
Muzyka Joanny Piwowar-Antosiewicz, napisana specjalnie na potrzeby tego spektaklu, wprowadza widzów w świat baśni za pomocą melodyjnych piosenek i delikatnych instrumentalnych motywów. Ruch sceniczny, opracowany przez Monikę Szydłowiecką, dodaje przedstawieniu dynamiki, a światło, za które odpowiada Leszek Szymański, dodatkowo podkreśla atmosferę poszczególnych scen – od mrocznych i tajemniczych momentów związanych z postacią złej królowej, po pełne ciepła i radości sceny krasnoludków.
Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków to spektakl, który zainteresuje zarówno najmłodszych widzów, jak i dorosłych. Dzięki znakomitej obsadzie, dopracowanej reżyserii i urzekającej oprawie wizualnej, przedstawienie to przenosi widzów do magicznego świata, w którym dobro zawsze zwycięża, a baśnie nabierają nowego, teatralnego blasku.
Po premierze przedstawienia na stałe goszczącego w repertuarze Teatru Małego, wszyscy, którzy nie mogli uczestniczyć w tym wyjątkowym wydarzeniu, mają jeszcze szansę na spotkania z baśniowym światem. Teatr Mały zachęca do śledzenia swojej strony internetowej, gdzie regularnie pojawią się informacje o nowych terminach przedstawień.
Warto dołączyć do tej teatralnej przygody i wspólnie odkrywać świat, w którym magia, dobro i przyjaźń są na wyciągnięcie ręki!
Monika Wieczorek
Teatr Mały w Tychach
Dialog muzyki z naturą
Daria Gawrońska
Zainaugurowany 2 lutego cykl koncertów Cztery pory roku w Tychach, odbywający się w kościele pw. Miłosierdzia Bożego przy ul. gen. Władysława Andersa, to nowa inicjatywa wzbogacająca życie kulturalne miasta.
Miłośnicy muzyki ponownie mogą cieszyć się niezwykłymi wydarzeniami w Tychach. Zainicjowany przez Radę Osiedla A cykl koncertów Cztery pory roku w Tychach staje się okazją do obcowania z muzyką w jej różnych odsłonach, a muzyka, podobnie jak natura, zmienia swoje barwy i nastroje. Inspirowany zmieniającymi się porami roku repertuar każdego z czterech koncertów obejmuje pełen wachlarz gatunków i stylów od muzyki dawnej po współczesną. Umożliwia słuchaczom odkrywanie popularnych, jak i nieznanych kompozycji. Wśród nich nie brakuje dzieł wybitnych kompozytorów, takich jak Johann Sebastian Bach, Wolfgang Amadeusz Mozart, czy Fryderyk Chopin, ale także utworów rzadko wykonywanych. Cykl koncertów jest dowodem na to, że muzyka jest dla wszystkich i jest otwarta. Kryje się w niej uniwersalny język, który przekracza granice kulturowe i społeczne, a jej dostępność nie tylko przełamuje bariery, ale także oddziałuje na człowieka na wielu płaszczyznach.
Wykonawcami koncertów są utalentowani artyści młodego pokolenia z kraju i zza granicy działający w Stowarzyszeniu Afidare Musicæ (z łac. zaufać muzyce), którzy udowadniają, że tradycja i nowoczesność mogą współistnieć w harmonii. Afidare Musicæ to organizacja powstała w 2022 roku z potrzeby stworzenia przestrzeni, w której młodzi muzycy mogą rozwijać talenty i umiejętności oraz wymieniać się doświadczeniami. Stowarzyszenie kultywuje polskie tradycje muzyczne, skupiając się na współtworzeniu warunków rozwoju życia muzycznego w naszym kraju. Mimo stosunkowo krótkiego okresu działalności może pochwalić się współpracą z renomowanymi artystami światowej sławy, m.in.: Martínem Garcíą Garcíą (Hiszpania) – laureatem XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie, Tamaną Tanaką (Japonia), czy Dominikiem Marszałkiem (Polska). Poprzez swoją działalność stowarzyszenie stara się rozbudzać zamiłowanie do muzyki oraz kształtować wrażliwość i świadomość w różnych środowiskach, inspirując kolejne pokolenia muzyków i melomanów.
Pierwszy koncert z cyklu odbył się na zakończenie okresu kolędowania. Na początku licznie zgromadzona publiczność miała okazję wysłuchać Koncertu na trąbkę Es-dur czeskiego kompozytora Jana Křtitela Jiříego Nerudy w interpretacji Bartosza Jałowieckiego, który doskonale uchwycił zarówno techniczne wyzwania tego utworu, jak i jego subtelne, ekspresyjne niuanse. W wykonaniu zespołu wokalnego VeraVoce (dyr. Magdalena Przemyk) oraz Orkiestry Symfonicznej Afidare Musicæ pod batutą Pawła Lelka zabrzmiały nowe opracowania klasycznych kolęd, będące muzycznymi portretami znanych kompozytorów. Każde z nich wprowadzało słuchaczy w świat twórców minionych epok i nawiązywało do ich unikalnego stylu, uwydatniając duchową głębię oraz przekaz tradycyjnych pieśni bożonarodzeniowych. Jakim repertuarem muzycy zaskoczą nas podczas następnych koncertów? O tym Państwo muszą przekonać się sami.
Cykl koncertów Cztery pory roku w Tychach jest projektem realizowanym dzięki finansowaniu z Budżetu Obywatelskiego Miasta Tychy 2025, który zyskał szerokie poparcie lokalnej społeczności i stanowi dowód na realny wpływ oraz aktywne zaangażowanie mieszkańców w kształtowanie życia kulturalnego miasta. Najbliższy koncert już 6 kwietnia, kolejne 7 września oraz 16 listopada.
Paweł Lelek
Sztuka jako medium dla samorozwoju
Daria Gawrońska
Twoje Mozaiki SŁOWOmocne w zeszłym roku można było oglądać w Oknie na Kulturę w Gemini Park Tychy. Gdzie są teraz?
Większość znalazła już swoje stałe miejsce. Pierwsza trafiła do Młodzieżowego Domu Kultury nr 1, gdy zakończył się tam remont i można było otworzyć te wnętrza na nowo. Druga znalazła miejsce w Klubie Wilkowyje MCK. Pozostałe trzy trafią do: Miejskiej Biblioteki Publicznej, siedziby głównej w Mediatece, Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 i Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Te mozaiki mają nie tylko wartość wizualną i dekoracyjną, niosą też pewne przesłanie.
Tak. Gdy rodził się ten pomysł, od początku wiedziałam, że musi być w tym też drugie dno, nie tylko wymiar artystyczny. Przez ostatnie dziesięć lat pracowałam w Dziale Społeczno-Kulturalnym TSM Oskard. Prowadziłam zajęcia z dziećmi i młodzieżą, także z dorosłymi. Więc przyglądałam się, jak dzieci się zachowują, czego potrzebują, jaki mają stosunek do siebie nawzajem i do siebie samych. Uznałam, że muszę jakoś się do tego odnieść. Tak powstało pięć haseł afirmacyjnych, które następnie zostały opracowane w formie mozaik: „Jestem OK”, „Akceptuję”, „Szanuję”, „Doceniam”, „Lubię”. Słowa-klucze, z których można budować zdania i wypowiedzi.
Dlaczego wybrałaś mozaikę jako formę?
Mam słabość do mozaiki. Nie pracowałam wcześniej z ceramiką, ale sama forma nie była mi obca. Wiele osób zwracało uwagę, że moje rysunki to właściwie gotowe projekty, na podstawie których można by stworzyć wielkoformatowe mozaiki. Jest to też trochę ukłon w stronę tyskich mozaik; m.in. na siedzibie Oskardu jest piękna mozaika, którą mijałam w drodze do pracy i która zawsze mi się podobała. Wybrałam więc mozaikę, chociaż nie zdawałam sobie sprawy z tego, jaki ogrom pracy mnie czeka. Chylę czoła przed twórcami ceramiki.
Jako debiutantka w temacie mozaik jak wybrnęłaś z technicznych trudności w pracy z nowym materiałem?
Moich mozaik nie stworzyłam stricte z ceramiki, tylko z gliny samoutwardzalnej, która nie wymaga wypalania, więc jest przynajmniej o tyle łatwiej. Ale i tak miałam w domu istny poligon. Wałkowanie, wycinanie wszystkich elementów, potem ich suszenie pod obciążeniem, żeby się nie odkształcały. Następnie szlifowanie każdego elementu, dwukrotne malowanie – naprawdę ogrom pracy. Chociaż do mozołu jestem przyzwyczajona, bo moje duże rysunki (pięćdziesiąt na siedemdziesiąt centymentrów) też wymagają „dłubania”. Lubię to, gdy wchodzę w rytm pewnych ruchów. Dla mnie taka praca raczej uczy cierpliwości, niż jej wymaga. Poza tym przy tworzeniu mozaik mogłam liczyć na fachowe rady Gabrieli Kiełczewskiej-Słowikowskiej, co bardzo się przydało i za co jestem wdzięczna.
Ale na ich wykonaniu i zaprezentowaniu w Oknie na Kulturę się nie skończyło.
Tak, projekt zaowocował kolejnymi działaniami. W październiku zeszłego roku Miasto Tychy wspólnie z Gemini Park organizowało Tydzień Zdrowia Psychicznego. Moja wiodąca dla całego cyklu mozaika Jestem OK została wykorzystana jako hasło przewodnie tego wydarzenia. Także oprawa graficzna projektu była zaczerpnięta z moich prac. To była wielka satysfakcja. Podczas Tygodnia Zdrowia Psychicznego prowadziłam też warsztaty z dzieciakami. Na bazie moich projektów mozaik dzieci mogły kolorować i realizować własne koncepcje wizualne, a potem rozmawiać o tym, jak należy o sobie myśleć i mówić. I to zadziałało. Dzieciaki pootwierały się, zaczęły opowiadać o sobie, o szkole, o tym, co im się przytrafia. Przyznam, że kusi mnie, żeby ten projekt kontynuować.
A czy afirmARTY, które robisz, nie są w pewnym sensie jego kontynuacją? Chociaż to już nie mozaiki?
W pewnym sensie są. Mozaiki SŁOWOmocne były skierowane przede wszystkim do dzieci i młodzieży. Potem postanowiłam, że czas na coś dla dorosłych kobiet. Prowadzę teraz autorskie warsztaty – w najbliższym czasie w Klubie Wilkowyje MCK, a w kwietniu także w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Każda z uczestniczek dostaje arkusz papieru akwarelowego o wymiarach dwadzieścia na dwadzieścia centymetrów, pośrodku którego narysowane jest koło. Rozmawiamy o tym, co to są afirmacje, uczestniczki wybierają dla siebie wzmacniające zdanie czy sentencję, a następnie wokół tego zdania wpisanego w koło tworzą kompozycje plastyczne, nawiązujące do mozaik. Trzygodzinna praca nad ich realizacją nie tylko budzi kreatywnego twórcę, który drzemie w każdym z nas, ale też daje nam chwilę namysłu, wyciszenia od zgiełku dnia codziennego, by przy relaksujących dźwiękach muzyki skupić się na stworzeniu swojej indywidualnej afirmacji, ubranej w artystyczny obraz, który będzie nam towarzyszył każdego dnia, stanowiąc cudowną ozdobę na ścianę. Oczywiście prace oprawione w ramki uczestniczki zabierają potem ze sobą do domu.
Czujesz się w tej roli bardziej artystką czy terapeutką?
Artystką zdecydowanie, ale po części też edukatorką. Ja sama w życiu trochę przeszłam i korzystałam z pomocy psychologa. Ostatnio bardzo mocno zainteresowałam się rozwojem osobistym i odbyłam kilka szkoleń z tego zakresu. Widzę, jaką moc ma higiena myśli. Wszystko zaczyna się od myśli. Jeżeli sobie w głowie nie poukładamy, jeśli nie zaczniemy budować dobrego nastawienia do samego siebie, to potem zbyt dużo negatywnych rzeczy się do nas „przykleja”. Wydaje mi się, że sztuka jest bardzo dobrym medium dla działań edukacyjno-rozwojowych. Moje warsztaty traktuję jako rodzaj arteterapii. To się spodobało, zainteresowanie jest duże i mam wiele sygnałów, by kontynuować tę działalność. Być może sięgnę po kolejne instrumenty, takie jak Tyski Bank Kultury czy Tyskie Inicjatywy Kulturalne.
Właśnie trwa nabór wniosków do kolejnej edycji Tyskiego Banku Kultury.
Być może z niego skorzystam. Ale jest też Budżet Obywatelski, w Tychach naprawdę wachlarz możliwości jest bardzo szeroki. Na pewno będę po nie sięgać w przyszłości. Od dziesięciu lat prowadzę Klub Twórców Sztuki Paleta działający przy TSM Oskard, być może razem zrobimy jakiś projekt; warsztaty, plener… pomysłów w głowie jest mnóstwo. Mozaiki wciąż za mną chodzą.
Mieszkasz w Tychach od dwudziestu lat i mniej więcej tyle samo czasu jesteś aktywną zawodowo artystką. Czyli znalazłaś tu dobry grunt do działania.
Tak, przeprowadziłam się z Katowic do Tychów dwadzieścia lat temu i mniej więcej wtedy zaczęłam zajmować się sztuką na poważnie. Bo oczywiście rysowałam, odkąd pamiętam. Pierwszą wystawę indywidualną miałam w SDK Tęcza. To było pierwsze moje wyjście z twórczością z szuflady. Jestem samoukiem, nie skończyłam szkół artystycznych, z wykształcenia jestem geografem. Ale już po praktykach zawodowych wiedziałam, że to nie dla mnie. Tworzyłam dużo i konsekwentnie. Moja wystawa w Tęczy zaowocowała m.in. tym, że rozpoczęłam pracę w Oskardzie, początkowo jako instruktor, a potem jako specjalista ds. społeczno-kulturalnych. Zaczęłam współorganizować wystawy, prowadzić zajęcia i tak moje życie zawodowe stopniowo łączyło się z moją pasją. I chociaż miałam mnóstwo innych nieartystycznych obowiązków, to konsekwentnie zbliżałam się do celu. Teraz zamykam jedne drzwi, aby mogły otworzyć się inne. Na horyzoncie rysują się nowe projekty i chciałabym już całkowicie poświęcić się pracy twórczej. Na początku roku za namową Wojtka Łuki [kuratora Miejskiej Galerii Sztuki OBOK, red.] złożyłam wniosek o przyjęcie do Związku Polskich Artystów Plastyków. Komisja zbiera się raz na cztery lata. To wielkie przeżycie, stanąć przed profesorami i obronić własną twórczość. Ale udało się, wraz z Bartoszem Hadrysiem pomyślnie przeszliśmy procedury i z niecierpliwością czekamy na wręczenie legitymacji członkowskich ZPAP. Mam nadzieję, że teraz otworzy się wiele drzwi, które do tej pory pozostawały zamknięte dla nas jako twórców nieprofesjonalnych.
Twoja twórczość to przede wszystkim rysunek, ostatnio mozaika i co jeszcze?
Zaczynałam od rysunku cienkopisem, tuszem, długopisem żelowym. Teraz używam cienkopisów kreślarskich. Moja mama była kreślarzem technicznym, więc od małego miałam kontakt z narzędziami. Zawsze lubiłam pracę z tuszem i rapidografem za jej czystość. Natomiast malarstwo to inna bajka. To było dla mnie wyzwanie, bo tu się trzeba trochę upaprać. Ale miałam też próby malarskie i to całkiem, chyba, udane. Uczestniczyłam w plenerach organizowanych co roku przez MCK i zdobywałam tam nagrody. Członkowie komisji w ZPAP także sugerowali mi, że powinnam rozwijać się w kierunku malarstwa. I faktycznie, teraz staram się to zrównoważyć. W moich rysunkach mam takie charakterystyczne ptaszory, które chciałabym przełożyć na malarstwo. Już mam w myślach cykl wielkoformatowych obrazów, na których te ptaki się na pewno pojawią.
Czekam zatem na wystawę. Może tym razem w Galerii OBOK?
Kto wie. Mam nadzieję, że tak się kiedyś stanie.
rozmawiała Sylwia Witman
Aneta Mlaś – pseudonim artystyczny Touanda – rysowniczka, malarka, certyfikowana specjalistka ds. kultury i promocji. Laureatka kilku nagród i wyróżnień z dziedziny sztuki i poezji. Jest opiekunem artystycznym Klubu Twórców Sztuki Paleta w Tychach. Wyróżniona w 2020 roku przez Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu za działalność artystyczną i upowszechnianie kultury. Od 2021 roku jest oficjalnym Ambasadorem polskiej marki piśmienniczej Rystor, z którą tworzy ciekawe projekty opakowań i produktów. Prowadzi warsztaty plastyczne dla młodzieży i dorosłych, współorganizuje wystawy i wydarzenia kulturalne w Tychach.
Grand Prix dla „Ram Kultury”!
Daria Gawrońska
Rozstrzygnięcie konkursu odbyło się podczas XIX Konferencji PR w Samorządzie i Administracji Państwowej w Toruniu, której organizatorem jest Grupa PRC Holding, a współorganizatorem Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Trofeum z rąk szacownego jury odebrała dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Tychach Małgorzata Król.
To dla nas bardzo duża radość i ogromna satysfakcja. Naszą pracę oceniali tacy eksperci, jak prof. dr hab. Sławomir Smyczek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach czy ekspert w dziedzinie PR Sebastian Chachołek. Ten ostatni jako elementy wyróżniające naszą gazetę wymienił: absolutnie unikatowe treści, stanowiące swoiste archiwum kulturalne miasta; interesujący i spójny z innymi kanałami informacyjnymi layout; intrygujący sposób, w jaki gazeta powstaje (o tym więcej za chwilę).
Uznanie ekspertów sprawiło nam oczywiście wielką przyjemność, ale prawdziwą radością był ogrom ciepłych słów i gratulacji, jakie spłynęły do nas od naszych Czytelników poprzez media społecznościowe. Dziękujemy!
To doskonała okazja, by przypomnieć trochę faktów związanych z naszym miesięcznikiem.
Pierwszy numer „Ram Kultury” ukazał się we wrześniu 2021 roku. Założenie było takie, by we współpracy ze wszystkimi instytucjami kulturalnymi w Tychach przygotowywać atrakcyjny wizualnie, spójny informator o wydarzeniach w mieście. Do pomysłu odniosły się entuzjastycznie wszystkie miejskie jednostki kulturalne: Miejskie Centrum Kultury, Muzeum Miejskie, Teatr Mały i podlegająca mu Miejska Galeria Sztuki OBOK, Miejska Biblioteka Publiczna i Orkiestra Kameralna Miasta Tychy AUKSO. Jednak zadanie powołania nowego periodyku do życia i nadania mu konkretnego kształtu spoczęło na barkach dyrektorek dwóch instytucji: Małgorzaty Król (dyrektor MCK) i Aleksandry Matuszczyk (dyrektor Muzeum Miejskiego). To one wypracowały koncepcję oraz skompletowały zespół redakcyjny. Władze miasta Tychy, od których w dużej mierze zależy budżet wymienionych powyżej instytucji, dały projektowi zielone światło. Wydawcą gazety zostało Miejskie Centrum Kultury.
W ciągu tych blisko czterech lat dokonaliśmy kilku niewielkich zmian: lekko zmodyfikowaliśmy layout, zmieniliśmy format na bardziej poręczny, zwiększyliśmy powierzchnię na teksty, by wzbogacić gazetę – początkowo koncentrującą się na zapowiedziach wydarzeń – o wywiady, recenzje i relacje. Dziś „Ramy Kultury” to kluczowe źródło informacji o wydarzeniach artystycznych w Tychach (i nie tylko). I chociaż to gazeta miejska, nie ograniczamy się do oferty jednostek miejskich. Współpracujemy z podmiotami prywatnymi i organizacjami pozarządowymi, które współtworzą ofertę kulturalną dla mieszkańców miasta.
Jako redaktor naczelna najlepszej gazety miejskiej w Polsce (w końcu mamy to teraz na papierze), mogę dziś tylko powiedzieć, jak bardzo się cieszę, że mogę być częścią tego projektu. Dziękuję Małgosi Król i Oli Matuszczyk za to, że cztery lata temu obdarzyły mnie zaufaniem i zaprosiły do współpracy. Dziękuję niezastąpionej Darii Gawrońskiej za perfekcyjną organizację, Marcinowi Kasperkowi i Agnieszce Tabor za profesjonalizm i pracę zespołową. Dziękuję wszystkim Autorkom i Autorom, zarówno tym stale publikującym na naszych łamach, jak i tym, którzy pojawiają się u nas okazjonalnie, za świetne i fachowe teksty. Jesteśmy zespołem, który w pełnym składzie nigdy nie spotkał się w tzw. realu (działamy online), ale dzięki profesjonalnemu podejściu wszystko działa jak dobrze naoliwiony mechanizm i jesteśmy w stanie co miesiąc przekazać do Państwa rąk kawałek „porządnie podanej kultury” – jak wyraził się Sebastian Chachołek.
Na koniec trzeba podkreślić, że nagroda dla „Ram Kultury” nie była jedynym sukcesem Tychów w konkursie Kryształy PR – film promocyjny Tychy od A do Z wyróżniony został w kategorii Najlepszy film promocyjny.
Sylwia Witman
Dla Tych zagrają na Święcie Miasta!
Daria Gawrońska
Dla Tych zagrają – Nowa Fala Tyskich Brzmień to wyjątkowe muzyczne święto, które zabiera tyszan w podróż przez rockowe i alternatywne klimaty. To nie tylko scena dla zespołów wywodzących się z naszego miasta, ale też przestrzeń dla autentycznej twórczości, lokalnej pasji i dźwięków płynących prosto z serca.
Dotychczasowe edycje pokazały, że Tychy to prawdziwa kuźnia muzycznych osobowości – pełna energii, charakteru i talentu. W tym roku do konkursu zgłosiło się aż 20 zespołów. Liczba ta robi na nas ogromne wrażenie! Cieszymy się, że to miejskie wydarzenie z roku na rak cieszy się takim zainteresowaniem tyskich kapel! Przed nami koncert finałowy, który jak zawsze budzi emocje. Kto tym razem rozgrzeje scenę i serca publiczności swoim własnym brzmieniem?
Do finałowego konkurs zostały zakwalifikowane następujące zespoły:
Svita
Funkin’Good
To-Ma-To
RÄT KING
LEEPY
Koncert finałowy zakwalifikowanych do przeglądu zespołów muzycznych odbędzie się w Pubie pod Browarem (ul. Katowicka 9) 9 maja 2025 roku. Zespół, który wygra, będzie miał możliwość zagrać na Święcie Miasta Tychy.
Po konkursowych występach kapel wystąpi zespół Koniec Świata.
Występy na żywo oceniać będzie Jury w składzie:
Jacek Stęszewski – przewodniczący jury, pieśniarz, kompozytor, autor tekstów, lider i wokalista zespołu Koniec Świata;
Dominika Porwit – kierowniczka Działu Produkcji i Komunikacji w Teatrze Małym w Tychach;
Anna Sitko – koordynatorka zespołu ds. organizacji i promocji w Miejskim Centrum Kultury w Tychach.
Marcin Stachoń – dramaturg, autor tekstów, pracownik Wydziału Informacji, Promocji i Współpracy z Zagranicą w Urzędzie Miasta Tychy.
Organizator: Miejskie Centrum Kultury w Tychach
Okno na Kulturę w nowej lokalizacji
Daria Gawrońska
Inicjatywa ta, prowadzona przez Miejskie Centrum Kultury w Tychach we współpracy z Gemini Park Tychy, ma na celu przybliżenie sylwetek tyskich artystów szerokiej publiczności, poprzez organizację przede wszystkim wystaw, choć w przestrzeni Okna na Kulturę odbywały się również spektakle na żywo oraz koncerty.
Od momentu inauguracji w 2021 roku, w ramach Okna na Kulturę odbyło się wiele różnorodnych wydarzeń artystycznych. Przykładem jest wystawa fotografii Artura Jastrzębskiego zatytułowana „Osiedle Z”, prezentująca codzienne życie jednego z tyskich osiedli. Wystawie towarzyszyło autorskie oprowadzanie, które odbyło się 14 marca 2025 roku.
W grudniu 2024 roku w Oknie na Kulturę zaprezentowano zbiorową wystawę fotograficzną „Decydujący moment”, zorganizowaną przez Tyskie Towarzystwo Fotograficzne. Ekspozycja była dostępna dla zwiedzających od 21 grudnia 2024 roku do końca stycznia 2025 roku.
Projekt Okno na Kulturę stanowi przykład udanej symbiozy między przestrzenią handlową a kulturą, umożliwiając mieszkańcom Tychów i odwiedzającym centrum handlowe kontakt z lokalną sztuką w niekonwencjonalnej formie.
Obecnie można tam obejrzeć dzieła tyskiej artystki Joanny Rupik, która prezentuje w przestrzeni Okna na Kulturę linoryty i drzeworyty. Artystka spełnia się głównie w dużych formatach, które pozwalają na pełny rozmach. Jej fascynacja sztuką abstrakcyjną, inspirowaną takimi postaciami jak Picassem i Gauguinem, doprowadziła do wypracowania własnego stylu. Wystawę zatytułowaną „Synteza” można oglądać do 24.04.2025 r.
Z początkiem kwietnia 2025 roku Okno na Kulturę zostało przeniesione do nowej lokalizacji w obrębie Gemini Park Tychy. Obecnie usytuowane jest przy strefie gastronomicznej naprzeciwko sklepu 4F. Serdecznie zapraszamy do odwiedzin i obcowania ze sztuką w dowolnym momencie od poniedziałku do soboty w godz. 9.00-21.00.
fot. Włodzimierz Chrzanowski
Kwietniowe „Ramy Kultury” czekają na Ciebie!
Daria Gawrońska
Euforia nas nie opuszcza i tym bardziej czujemy się zobowiązani, by każdy numer, który oddajemy w ręce naszych Czytelników, prezentował jakość z najwyższej półki.
Taką jakość z pewnością oferują Wam artyści, których działania co miesiąc zapowiadamy. Tym razem nie jest inaczej. Uczta czeka przede wszystkim miłośników muzyki; orkiestra AUKSO w koncercie z zespołem Kroke przeniesie słuchaczy do bogatego świata kultury żydowskiej (patrz strona 8). Na cykl koncertów Cztery pory roku w Tychach zapraszają utalentowani artyści młodego pokolenia działający w Stowarzyszeniu Afidare Musicæ (str. 6). Co ciekawe, cykl jest realizowany w ramach Budżetu Obywatelskiego, więc wstęp dla mieszkańców jest bezpłatny. W kwietniu czeka nas też inauguracja VII Metropolitalnego Festiwalu Chóralnego, którą będzie koncert Musica pro pace w kościele bł. Karoliny Kózkówny w Tychach. O tym koncercie przejmująco pisze na stronie 7 Łukasz Folda. Lektura tego tekstu przypomina nam, że żyjemy w świecie, w którym zdarzają się nie tylko miłe rzeczy – jak nagrody czy budząca się wiosna. Dzieją się też rzeczy straszne. Za granicą, za kilkoma granicami, a czasem w przestrzeni wirtualnej, która coraz bardziej wypełnia nasze życie. A może nawet je zagarnia? „Jednym ze sposobów, by doświadczyć pokoju, jest sztuka”, pociesza Łukasz Folda.
Innym sposobem, by go doświadczyć, niech będą nadchodzące Święta Wielkanocne. Niezależnie od tego, jakiego jesteście wyznania, i czy w ogóle praktykujecie jakąś religię, spróbujcie w tym symbolicznym wymiarze świąt – w rodzinnych spotkaniach przy wspólnym stole – odnaleźć jak najwięcej radości i sensu. Bo przecież – jak mówił bohater pamiętnego filmu – sens życia to nic bardzo skomplikowanego.
Pewną receptę na zło świata ma także Aneta Mlaś, bohaterka wywiadu, który publikujemy na stronach 4–5, która przekonuje, że dobre słowo na moc. Zwłaszcza gdy towarzyszy mu obraz. Zapraszamy do lektury.
Sylwia Witman
W najnowszym numerze znajdziemy:
– zapowiedź wystawy Joanny Rupik, tyskiej artystki, która zaprezentuje swoje linoryty i drzeworyty w Oknie na Kulturę (str. 2);
– artykuł, w którym Monika Wieczorek z Teatru Małego w Tychach uchyla rąbka tajemnicy zakulisowego powstawania najnowszego spektaklu Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków (str. 7);
– wywiad rzekę z Anetą Mlaś, której mozaiki SŁOWOmocne zawisły w różnych instytucjach na terenie naszego miasta (str. 4-5);
– zwiastun koncertu AUKSO Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy i zespołu Kroke, podczas którego nie zabraknie utworów pochodzących z kultury żydowskiej (str. 8)
– oraz wiele ciekawych tematów i wydarzeń godnych uwagi i zapisania ich w swoim kalendarzu!
Przypominamy, że miesięcznik kolportowany jest na terenie całego miasta (lista poniżej) i jest całkowicie darmowy, dlatego zachęcamy do zabrania go ze sobą i przeczytania 42. już numeru „Ram Kultury”.
Wydawca: Miejskie Centrum Kultury w Tychach, ul. Bohaterów Warszawy 26, 43-100 Tychy, tel. 32 438 20 61, e-mail: redakcja@mck.tychy.pl
Redaktor naczelna: Sylwia Witman, e-mail: ramykultury@kultura.tychy.pl
Zespół: Daria Gawrońska, Agnieszka Lakner, Małgorzata Król, Justyna Stolfik-Binda
Korekta: Agnieszka Just
Layout: Aleksandra Krupa i Bartek Witański Blank Studio, Marcin Kasperek KlarStudio
Skład i łamanie: Magdalena Dziedzic KlarStudio
Druk: Drukarnia AAPrint, Mikołów Nakład: 3000 egz.
Foto na okładce: Włodzimierz Chrzanowski
Miesięcznik znaleźć można we wszystkich instytucjach kultury, młodzieżowych domach kultury, klubach osiedlowych, urzędach, Gemini Park Tychy oraz wybranych restauracjach. Szczegółowa lista punktów dystrybucji znajduje się TUTAJ.
Poniżej prezentujemy również dotychczasowe wydania „Ram Kultury” w wersji online:
Ramy Kultury nr 42
Ramy Kultury nr 41
Ramy Kultury nr 40
Ramy Kultury nr 39
Ramy Kultury nr 38
Ramy Kultury nr 37
Ramy Kultury nr 36
Ramy Kultury nr 35
Ramy Kultury nr 34
Ramy Kultury nr 33
Ramy Kultury nr 32
Ramy Kultury nr 31
Ramy Kultury nr 30
Ramy Kultury nr 29
Ramy Kultury nr 28
Ramy Kultury nr 27
Ramy Kultury nr 26
Ramy Kultury nr 25
Ramy Kultury nr 24
Ramy Kultury nr 23
Ramy Kultury nr 22
Ramy Kultury nr 21
Ramy Kultury nr 20
Ramy Kultury nr 19
Ramy Kultury nr 18
Ramy Kultury nr 17
Ramy Kultury nr 16
Ramy Kultury nr 15
Ramy Kultury nr 14
Ramy Kultury nr 13
Ramy Kultury nr 12
Ramy Kultury nr 11
Ramy Kultury nr 10
Ramy Kultury nr 9
Ramy Kultury nr 8
Ramy Kultury nr 7
Ramy Kultury nr 6
Ramy Kultury nr 5
Ramy Kultury nr 4
Ramy Kultury nr 3
Ramy Kultury nr 2
Ramy Kultury nr 1
Wielki sukces AUKSO!
Daria Gawrońska
Nagrody te są uznawane za polski odpowiednik amerykańskich Grammy i wyróżniają artystów za ich osiągnięcia w muzyce w trzech głównych kategoriach: Muzyka rozrywkowa, Muzyka poważna, Muzyka jazzowa. Konkurs organizowany jest przez Związek Producentów Audio-Video (ZPAV), a laureaci wybierani są w głosowaniu przez członków Akademii Fonograficznej, w skład której wchodzą muzycy, producenci, dziennikarze muzyczni i przedstawiciele branży. Nagrody wręczane są podczas uroczystej gali, która jest jednym z najważniejszych wydarzeń w polskiej branży muzycznej. Fryderyki przyznaje się w różnych kategoriach, takich jak Album Roku, Artysta Roku, Debiut Roku, a także Nagroda Złoty Fryderyk za całokształt twórczości.
Podczas Gali Fryderyków 2025, która odbyła się w katowickim NOSPR, AUKSO Orkiestra Kameralna Miasta Tychy pod dyrekcją Marka Mosia znalazła się wśród laureatów tegorocznych nagród! Akademia Fonograficzna nagrodziła dwa albumy z udziałem orkiestry:
Muzyka Koncertująca:
ANA 034 CONNECTIONS – Witold Szalonek
(udział m.in. Joanna Freszel, Ania Karpowicz, Tomasz Konieczny, Urszula Kryger, Maksymilian Lipień, Camerata Silesia, AUKSO Orkiestra Kameralna Miasta Tychy, Marek Moś)
Muzyka Współczesna:
ANA 031 ALBUM RODZINNY – Jerzy Kornowicz, Michał Rusinek
(udział m.in. Ewa Biegas, Jan Jakub Monowid, AUKSO Orkiestra Kameralna Miasta Tychy, Marek Moś)
To kolejne wyróżnienie dla AUKSO Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy, która od lat odnosi sukcesy na polskiej i międzynarodowej scenie muzycznej. Nagrodzone płyty powstały dzięki współpracy z wytwórnią ANAKLASIS.
Gratulacje dla całego zespołu i wszystkich nagrodzonych artystów!
Tyska Senioriada z TVS!
Daria Gawrońska
25 maja 2025 r. o godz. 15.00 w Parku Miejskim Solidarności w Tychach rozpocznie się wyjątkowa odsłona znanego już od 2017 roku święta mieszkańców miasta Tychy w wieku senioralnym. Tyska Senioriada z TVS połączy coroczną okazję do świętowania pokolenia silver w grupie rówieśników i osób najbliższych, bo taki właśnie rodzinny wymiar ma od lat to wydarzenie.
Dla tyszan i wszystkich chcących spędzić majową niedzielę w Parku Miejskim Solidarności w Tychach zaśpiewają:
Alina Trzeciak – wokalistka, kompozytorka, instrumentalistka i autorka tekstów (także poetyckich). Jej muzyka czerpie inspiracje z lat 80. i obejmuje gatunki od disco po pop, a teksty skupiają się głównie na tematyce miłości. Jej twórczość inspirowana jest śląską i niemiecką muzyką rozrywkową.
Bernadeta Kowalska – jedna z najbardziej rozpoznawanych artystek śląskiej muzyki rozrywkowej, której piosenki łączą elementy folku i popu, regularnie goszcząc na listach przebojów. Jej koncerty zawsze przyciągają liczne grono wiernych fanów.
Duet Karo – Elżbieta i Stefan Witkowscy to duet muzyczny i życiowy, który od 17 lat koncertuje w Polsce i za granicą, prezentując autorskie utwory. Ich występy łączą śląską biesiadę i humor, czystą polszczyznę i śląską godkę.
Happy Jędrowski Show – Mirek Jędrowski i jego kapela biesiadna z Chorzowa to prawdziwa legenda śląskiej sceny muzycznej. Występują od ponad 20 lat, a ich koncerty to połączenie śląskich biesiad, humoru i pokazów tańca.
Toby z Monachium – niemiecki, ale śpiewający po polsku artysta, którego utwory takie jak „Przyjmij te czerwone róże” i „Zakochany w Śląsku” podbiły serca miłośników muzyki pełnej pozytywnych emocji i miłości do Śląska. Jego najnowszy album „Jesteś jedyna dla mnie” to pełna energii mieszanka tanecznych rytmów i śląskiej kultury.
Tyską Senioriadę z TVS poprowadzi znana z Telewizji TVS prezenterka Nina Nocoń, a imprezę rozpocznie wspólna zabawa z Bebokami Elską i Jorgusiem – lalkami teatralnymi z demonologii śląskiej, stworzonymi w tej postaci przez Grzegorza Chudego i wykonanymi przez Ewę Kapias. W trakcie interaktywnego spektaklu z muzyką na żywo Beboki ożywione przez aktorów Teatru Trip przedstawią śląskie legendy i zaproszą do uczestnictwa w podwórkowych zabawach sprzed lat.
Oprócz koncertów, występów artystycznych i interaktywnych atrakcji dla rodzin czekać będzie rodzinna strefa z Bebokami i lokalnymi postaciami Tyszaków, dmuchańce, malowanie twarzy i inne. Nie zabraknie też gastronomii.
Tyska Senioriada z TVS to okazja, by spędzić czas z całą rodziną, przy biesiadnej radosnej i poruszającej muzyce, spotkać ulubionych artystów i wziąć udział w animacjach kulturalno-rozrywkowych. Serdecznie zapraszamy!
Organizatorzy Tyskiej Senioriady z TVS: Miejskie Centrum Kultury w Tychach i Telewizja TVS
Partnerzy: Master, Dzika, Tyska Rada Seniorów, Uniwersytet Trzeciego Wieku Akademii WSB w Tychach
Sponsorzy: Kompania Piwowarska producent marki Tyskie
Patroni medialni: Gazeta Senior, Głos Seniora, Radio Express, TT, tychy.pl
Znamy laureatów XVII Tyskiego Festiwalu Monodramu MoTyF
Daria Gawrońska
Na deskach Teatru Małego i sceny kameralnej w Pasażu Kultury Andromeda nie zabrakło wzruszeń, emocji, ale także dobrej zabawy.
Tyski Festiwal Monodramu MoTyF, to wydarzenie, które już na stałe wpisało się w kalendarz imprez kulturalnych miasta. Pierwsza edycja imprezy odbyła się w 2007 roku i jeszcze wtedy był to mały i kameralny przegląd. Dziś zdaje się, że to jeden z ciekawszych festiwali w kraju, który rokrocznie przyciąga rzesze widzów. Co ciekawe, nie tylko spektakle mistrzowskie, ale także zmagania uczestników konkursu cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Za sprawą dyrektora Teatru Małego – Pawła Drzewieckiego od roku 2021 festiwal odbywa się w Teatrze Małym, dzięki czemu, jak zauważył dyrektor – możemy śmielej podnosić artystyczną poprzeczkę, zarówno w przypadku zapraszania spektakli mistrzowskich, jak i kwalifikacji monodramów konkursowych. Poprzeczka rzeczywiście podniesiona była wysoko. W nurcie mistrzowskim mieliśmy okazję podziwiać nie tylko premierową (przygotowaną specjalnie na festiwal), spektakularną produkcję Teatru Małego, monodram Krystiana Durmana – Hibernacja, ale także poruszający monodram Marii Seweryn – Na pierwszy rzut oka, a także pełen humoru i wzruszenia spektakl w wykonaniu Michała Pieli – Niedźwiedź Wojtek i wreszcie na finał festiwalu doskonałe Pogo Marcina Hycnara. Należy dodać, że oprócz prezentacji konkursowych bardzo ciekawe i wartościowe były również spotkania uczestników konkursu z jurorami (transmitowane i dostępne na kanale YouTube Teatru Małego), gdzie nie tylko omawiano kolejne prezentacje, ale widzowie mieli możliwość poznać szerszy kontekst jak i motywacje towarzyszące twórcom spektakli.
Jury tyskiego festiwalu (Katarzyna Flader-Rzeszowska, Błażej Peszek, Beniamin Bukowski, Paweł Drzewiecki) nie miało łatwego zadania. Jak wskazać świat, mikrokosmos sceniczny, który najbardziej pochłonął, oczarował i wciągnął? Zdaje się, że podobnie jak w sporcie, o tym kto zwycięży decydują już tylko milimetry scenicznej przewagi, czasami odwagi czy rzemiosła z domieszką pasji, którą można było dostrzec praktycznie w każdej konkursowej prezentacji. W tym roku jury (spośród dziesięciu spektakli) wskazało na sześć wypowiedzi, przyznając jedno wyróżnienie, cztery nagrody (w tym jedną specjalną, która po raz pierwszy przyznana została w tej edycji) i Grand Prix.
Wyróżnienie za wyczucie Gombrowiczowskiej formy otrzymał Dorian Zypper, który dosłownie zawładną tyską publicznością w monodramie Jeden olbrzymi szaleniec. Trzecia nagroda powędrowała do Anity Szymańskiej za słodko-gorzki monodram Trudny obiekt troski. Drugą nagrodę otrzymała Aleksandra Fijak za poruszające aktorstwo w spektaklu Moje serce, mój lód. Wreszcie pierwszą, w pełni zasłużoną nagrodę przyznano Julii Eisenbardt za urzekający i intymny monodram Co by się nie pomarnowało (spektakl ten otrzymał również nagrodę uczestników konkursu, czyli Mały Wóz Tespisa). W tym roku po raz pierwszy przyznana została też Nagroda Specjalna im. Wojciecha Pszoniaka (mentora i gościa XI edycji festiwalu). To wyjątkowe wyróżnienie powędrowało do Anny Rozmianiec za podejmowanie ponadczasowej tematyki ukazującej złożoność natury ludzkiej w monodramie Maryla – ku przestrodze. Najważniejszą z nagród, czyli Grand Prix – Wielki Wóz Tespisa otrzymał Kacper Kurcius za niezwykle brawurowy, a przy tym mądry i odważny monodram Kaman, Kaman.
XVII edycja Festiwalu Monodramu MoTyF trwale zapisze się w historii nie tylko tyskiego, ale także polskiego teatru jako ważne, mądre i twórcze spotkanie pasjonatów sztuki jednego aktora. Pasjonatów – twórców, ale i pasjonatów – widzów. Dobrze mieć taki MoTyF w Tychach i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na to, czym zaskoczy nas kolejna edycja festiwalu.
Marcin Stachoń