Twórczość bez metryki – przegląd artystycznych działań seniorów

Malgorzata Król

W Zespole Szkół Muzycznych im. Feliksa Rybickiego w Tychach odbył się I Przegląd Tyskiej Twórczości Senioralnej – wyjątkowe wydarzenie, które zgromadziło artystów seniorów oraz licznych mieszkańców miasta.

Inicjatywa, zorganizowana zorganizowana w dniu 11 października przez Tyską Radę Seniorów przy współudziale Uniwersytetu Trzeciego Wieku Akademii WSB w Tychach, Miejskiego Centrum Kultury oraz Dziennego Domu Pomocy Społecznej „Wrzos”, odbyła się pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Tychy Macieja Gramatyki.

Celem przeglądu było zaprezentowanie bogactwa talentów i form artystycznej aktywności seniorów. W programie znalazły się występy muzyczne, taneczne, teatralne i kabaretowe, a także prezentacje twórczości rękodzielniczej i plastycznej. Na scenie wystąpili między innymi „Live Music – zespół wokalno-muzyczny Uniwersytetu Trzeciego Wieku Akademii WSB w Tychach, grupy „Wesoła Nutka”, „Jesteś u siebie”, „Pod Zieloną Gwiazdą”, „Orion Band”, a także kabaret „Singiel” i zespół ludowy „Tęcza”. Publiczność mogła również podziwiać występy grup tanecznych „Ladys” i „Iluzja” oraz taneczne duety – Janiny i Mariana Rośków, Marii i Stanisława Burzydłów oraz Barbary i Grzegorza Müllerów. Ogromne emocje wzbudziły występy kabaretowo-wokalne grupy „Platyna”, które spotkały się z gorącym przyjęciem widowni.

Równolegle z częścią sceniczną odbywała się prezentacja prac artystycznych i rękodzielniczych. Swoje dzieła pokazali uczestnicy zajęć z różnych tyskich ośrodków, w tym DDPS „Wrzos”, Akademii WSB, Klubu Zuzanna, Spółdzielni Mieszkaniowej Oskard, a także Stowarzyszenia Twórców Kultury w Tychach. Wśród wystawionych prac znalazły się obrazy, rzeźby, biżuteria, kompozycje florystyczne, kolaże i inne formy plastyczne, które zachwyciły odwiedzających różnorodnością i kunsztem wykonania.

Wydarzenie poprowadził Robert Lubowiecki, który z dużym ciepłem i życzliwością komentował występy artystów. Wśród gości znaleźli się prezydent Tychów Maciej Gramatyka oraz jego zastępca Paweł Grosman. Prezydent w swoim wystąpieniu podkreślił, jak ważną rolę w życiu miasta odgrywają seniorzy, którzy poprzez swoją aktywność i pasję budują wspólnotę oraz inspirują młodsze pokolenia.

W imieniu organizatorów głos zabrała przewodnicząca Tyskiej Rady Seniorów Teresa Janeczko, która dziękowała uczestnikom i partnerom wydarzenia za zaangażowanie i wsparcie. Podkreśliła, że przegląd ma być przestrzenią integracji, wymiany doświadczeń i prezentacji artystycznych pasji seniorów.

I Przegląd Tyskiej Twórczości Senioralnej pokazał, jak wielki potencjał drzemie w tyskim środowisku senioralnym. Występy, ekspozycje i spotkania stały się dowodem na to, że pasja, energia i chęć tworzenia nie mają wieku. Organizatorzy zapowiedzieli już kolejną edycję wydarzenia, które ma szansę na stałe wpisać się w kulturalny kalendarz miasta.


AUKSO w podróży dookoła świata

Malgorzata Król

Nowy program koncertów edukacyjnych skierowanych do uczniów szkół podstawowych, stworzony przez Piotra Steczka, związanego przez wiele lat z AUKSO – Orkiestrą Kameralną Miasta Tychy

Przed nami cykl pięciu koncertów, z których każdy to wędrówka po jednym z kontynentów. Piotr Steczek wraz z AUKSO – Orkiestrą Kameralną Miasta Tychy zabierze uczestników do Afryki, aby usłyszeć m.in. ud, ney czy kongi. Odwiedzając Azję dowiemy się jak brzmią shakuhachi, dizi, sitar czy… śpiew gardłowy. W Ameryce Południowej porwą nas taneczne rytmy i współtworzące je timbale, marakasy czy bongosy. W podróż po Europie wyruszymy przy dźwiękach tradycyjnych instrumentów, ale też tak wyjątkowych, jak choćby duduk. Z kolei w ekspedycji do Ameryki Północnej towarzyszyć nam będzie gittara, fiddle czy rożne piszczałki i flażolety.
Punktem wyjścia do każdej podróży będą zagadnienia muzyczne (styl muzyczny, instrumenty), ale nie zapomnimy oczywiście o kulturze, obyczajach, historii czy geografii poszczególnych regionów. O ciekawą prelekcję, w dużej mierze opartą o własne przygody z podróży (i liczne anegdoty!), zadba niezrównany Piotr Steczek, którego autorskie kompozycje zabrzmią obok muzyki rdzennych nacji czy plemion. Nie zabraknie też znanych przebojów z kręgu muzyki klasycznej i… rozrywkowej.
W koncertach zostaną wykorzystane multimedia (projekcje) i najnowsze techniki wykonawcze i kompozytorskie – elektronika, sampling, improwizacja i kreacja muzyki na żywo przy współudziale publiczności, na co bardzo liczymy!

Harmonogram:
16.10.2025: Afryka
18.12.2025: Azja
luty 2026: Ameryka Południowa
kwiecień 2026: Europa
czerwiec 2026: Ameryka Północna

Muzyczna Podróż Dookoła Świata – Piotr Steczek – prowadzenie, instrumenty

Informacje i zapisy: aukso@aukso.pl

Zapraszamy do poznawania świata muzyki z całego świata od najmłodszych lat!

GALERIA


Share

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



Nowy mural w Tychach „Przez Himalaje do gwiazd”

Malgorzata Król

Na ścianie Szkoły Podstawowej nr 24 im. Himalaistów Polskich przy ul. Pogodnej 37 w Tychach powstał wyjątkowy mural poświęcony jej patronom. Uroczyste odsłonięcie dzieła odbyło się 8 października 2025 r.

Budżet Obywatelski to wydzielona część budżetu miasta o przeznaczeniu, której decydują mieszkańcy. Z tej puli realizowane są różne zadania – budowy dróg, parkingi, place zabaw, spotkania kulturalne, zajęcia sportowe – słowem wszystko, co tylko ma sprawić, by mieszkańcom, żyło się lepiej. Dzięki Budżetowi Obywatelskiemu tyszanie sami mogą wybierać priorytetowe działania dla swojej okolicy. BO jest instrumentem pozwalającym na współdecydowanie o tym, jak zmieni się nasze osiedle czy miasto. Tak też było w przypadku powstania tego malarsko-ceramicznego muralu. Idea zrodziła się z marzeń, wśród społeczności szkolnej. Mural zatytułowany „Przez Himalaje do gwiazd” powstał w ramach Budżetu Obywatelskiego, a jego realizacją zajęło się Miejskie Centrum Kultury w Tychach. Projekt został sfinansowany ze środków miasta Tychy, a jego ideę zainicjowała społeczność szkolna. Pomysł, który narodził się z marzeń uczniów, nauczycieli i dyrekcji szkoły, przekształcił się w artystyczny hołd dla patronów szkoły – Polskich Himalaistów, również licznie obecnych podczas uroczystości odsłonięcia (m.in. Krzysztof Wielicki, Janusz Majer).

Podczas uroczystości prezydent Tychów Maciej Gramatyka podkreślił, że mural to nie tylko dzieło sztuki, ale przede wszystkim symbol wartości, które mogą inspirować każdego. „»Przez Himalaje do gwiazd« to hołd dla trzech legend polskiego himalaizmu. Ten mural to nie tylko dzieło sztuki. To symbol odwagi, pasji i wytrwałości – wartości, które inspirują nas wszystkich, także tu, w Tychach. Na początku dzisiejszego spotkania zapytano mnie, co mogę powiedzieć o tej szkole. Budynek jest najnowocześniejszy w mieście, to najmłodsza szkoła w Tychach. Ale gdyby nie ludzie, którzy tworzą atmosferę i nowoczesne podejście do edukacji, nie miałoby to aż takiego znaczenia. Budynki są ważne – ale to ludzie nadają im sens. Niech ten mural przypomina nam wszystkim, że nawet najwyższe góry zaczynają się od pierwszego kroku” – mówił prezydent.

Dyrektor szkoły Anna Damaschk, zwróciła uwagę na wychowawczy wymiar projektu. Podkreślała, że „mural symbolizuje siłę, wytrwałość i dążenie do celu – wartości, które każdego dnia chcemy przekazywać naszym uczniom i uczennicom”.

Autorem projektu muralu jest Piotr Przewoźnik – absolwent szkoły i obecnie uczeń liceum plastycznego. To on stworzył koncepcję artystyczną dzieła, które w symboliczny sposób ukazuje ścianę Mount Everest od strony nepalskiej. Kompozycja zbudowana jest z geometrycznych form – głównie trójkątów – podkreślających stromość zbocza i trud wspinaczki. Na muralu pojawiają się trzy wyraziste sylwetki w kolorowych kombinezonach symbolizujące Jerzego Kukuczkę, Wandę Rutkiewicz oraz Krzysztofa. Czwarta, dyskretna postać na bocznej ścianie symbolizuje wszystkich „ludzi gór” – pokolenia wspinaczy, przewodników i pasjonatów, którzy współtworzyli historię polskiego himalaizmu. „Tworząc projekt muralu, chciałem pokazać, że zdobycie najwyższego szczytu świata jest osiągalne. Nasi patroni są tego przykładem. Ten mural ma zachęcać do działania, realizacji marzeń i dążenia do celu” – mówił Piotr Przewoźnik.

Co do samego muralu kompozycja inspirowana jest ścianą Mount Everest od strony nepalskiej, uwiecznioną na fotografii autorstwa himalaisty Piotra Krzyżowskiego. Zbudowana jest z geometrycznych form – głównie trójkątów – które podkreślają stromość zbocza i trud wspinaczki. W projekcie wykorzystano chłodną paletę barw – odcienie niebieskiego, szarości i bieli – które kontrastują z wyrazistymi kolorami kombinezonów himalaistów. Na ścianie pojawiają się trzy wyraziste sylwetki: Jerzy Kukuczka w czerwonym kombinezonie, Wanda Rutkiewicz w żółtym, Krzysztof Wielicki w fioletowo-zielonym stroju. Czwarta, dyskretna postać w tle symbolizuje wszystkich „ludzi gór” – pokolenia wspinaczy, przewodników i pasjonatów, którzy współtworzą historię polskiego himalaizmu. Dodatkowym elementem wyróżniającym dzieło są fragmenty ceramiczne, które odbijają światło i nadają kompozycji unikalny charakter. W ten sposób mural nawiązuje do tyskiej tradycji mozaik, które od lat zdobią miejską przestrzeń.

Za realizację muralu odpowiadał duet artystyczny Czary-Mury, tworzony przez Martę Piróg i Marka Grelę. Artyści przyznają, że praca nad muralem w Tychach była dla nich wyjątkowa. „Ten mural ma ogromny ładunek emocjonalny i społeczny, dlatego nie mogliśmy odmówić udziału. Współpraca ze społecznością szkolną była inspirująca i pełna dobrej energii, a młody autor projektu to hybryda talentu, pokory i cierpliwości” – mówili twórcy.

Oprócz muralu w ramach zadania realizowanego ze środków miasta Tychy w ramach Budżetu Obywatelskiego powstały także oznakowanie i identyfikacja wizualna budynku szkoły: logo oraz jej nazwa. Ponadto, artystka Marta Piróg na każdym z 14 filarów znajdujących się przed głównym wejściem do szkoły umieściła na ceramicznych płytkach symboliczne szczyty wszystkich 14 himalajskich ośmiotysięczników. Uroczystości odsłonięcia muralu towarzyszyło także otwarcie szkolnej, plenerowej pracowni ekologicznej „Umbra”.

Mural „Przez Himalaje do gwiazd” to nie tylko artystyczna ozdoba budynku szkolnego, ale także symbol wspólnej drogi – odwagi, pasji i dążenia do celu. To dzieło, które przypomina, że każdy może zdobywać swoje własne szczyty.

Przypominamy, że więcej na temat powstawania muralu można przeczytać w rozmowie redaktor naczelnej z Twórcami muralu w miesięczniku „Ramy Kultury” (nr 45, str. 3) . Artykuł Himalaje wśród tyskich pól dostępny jest także TUTAJ.

Foto: Włodzimierz Chrzanowski, Kamil Peszat


Mateusz Krzyżowski w XIX Pianistycznym Konkursie Chopinowskim

Malgorzata Król

W niedzielę, 5 października, tyszanin Mateusz Krzyżowski wystąpił w sali koncertowej Filharmonii Narodowej w Warszawie, biorąc udział w XIX Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina – jednym z najbardziej prestiżowych wydarzeń muzycznych na

Konkurs wyłania największe pianistyczne talenty. Od ponad 90 lat popularyzuje nie tylko utwory Chopina, ale także szeroko pojętą muzykę klasyczną. Wygrana jest zatem bardzo prestiżowym wyróżnieniem na arenie międzynarodowej.
W jury tegorocznej edycji konkursu zasiądą: Garrick Ohlsson (Stany Zjednoczone, przewodniczący jury), John Allison (Południowa Afryka), Julianna Awdiejewa (Rosja), Michel Béroff (Francja), Akiko Ebi (Japonia), Nelson Goerner (Argentyna), Krzysztof Jabłoński (Polska), Kevin Kenner (Stany Zjednoczone), Momo Kodama (Japonia), Robert McDonald (Stany Zjednoczone), Piotr Paleczny (Polska), Ewa Pobłocka (Polska), Katarzyna Popowa-Zydroń (Polska), John Rink (Stany Zjednoczone), Chen Sa (Chiny), Wojciech Świtała (Polska), Đặng Thái Sơn (wietnam, Kanada).

Eliminacje do XIX Konkursu Chopinowskiego zakończyły się 4 maja w Filharmonii Narodowej, po 12 dniach codziennych przesłuchań. Jury, któremu przewodniczył prof. Piotr Paleczny, wyłoniło 66 pianistów i pianistek, którzy już za niecałe pięć miesięcy ponownie spotkają się w Warszawie na XIX Konkursie Chopinowskim.
Do I etapu Konkursu z pominięciem Eliminacji dostało się także 19 wykonawców będących laureatami wybranych konkursów pianistycznych, w tym w Leeds, Tel Awiwie, Miami, Bolzano, Hamamatsu, im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy czy Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
W I etapie XIX Konkursu Chopinowskiego usłyszeć można tym samym 85 uczestników z 20 krajów. Najliczniej reprezentowane są Chiny, Japonia i Polska.

Szczegółowa lista uczestników konkursu znajduje się TUTAJ, a wśród nich wybitnie uzdolniony tyszanin Mateusz Krzyżowski – uhonorowany jako pierwszy tytułem Tyskiego Ambasadora Kultury. Przypominamy, że rozmowę z wirtuozem fortepianu przeprowadziła Redaktor Naczelna „Ram Kultury” Sylwia Witman.
Zachęcamy do przeczytania TUTAJ.

Uroczysta inauguracja XIX Konkursu Chopinowskiego odbyła się 2 października. Przesłuchania rozpoczęły się kolejnego dnia i będą trwać do 20 października. Ich zwieńczeniem będzie uroczysta gala wręczenia nagród wraz z koncertem laureatów, która odbędzie się 21 października w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej. Zwycięzca Konkursu otrzyma złoty medal oraz I nagrodę w wysokości 60 000 euro. Po zakończeniu Konkursu Chopinowskiego laureaci rozpoczną światowe tournée po Europie, Azji i obu Amerykach, zorganizowane przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina we współpracy z Agencją Liu Kotow.

GALERIA


Share

LOGOS. Kobiecość w rolach głównych

Malgorzata Król

13 września Teatr Mały zainaugurował nowy sezon spektaklem Nazywam się Anna Walentynowicz. Grająca główną rolę Agnieszka Przepiórska otworzyła tym samym cykl, w którym tyski teatr przez najbliższe miesiące będzie przyglądał się różnym obliczom kobiecości.

Dyrektor Paweł Drzewiecki przez ostatnie lata konstruował repertuar kolejnych sezonów wokół motywu relacji, a dziś chce przyjrzeć się bliżej ich głównym postaciom. Pierwszy rozdział poświęcony jest kobietom.

Sezon 2025/2026 programujecie w Teatrze Małym wokół hasła „kobiecość”. Co ono dla Ciebie oznacza?
Nie chcemy opowiadać o tym, jaka jest kobiecość, bo nie do nas należy jej definiowanie. Jesteśmy od tego, by pokazać naszym widzom, jak współczesny teatr próbuje ją uchwycić. I chcemy to zrealizować, pokazując spektakle, które były jednymi z najgłośniejszych w ostatnich latach. To zarówno historie macierzyństwa – od bohaterki samotnie wychowującej dziecko z niepełnosprawnościami w spektaklu Wczoraj byłaś zła na zielono, po dramat kobiety sukcesu, która odrzuciła macierzyństwo, a później próbuje skonfrontować się z dorosłym już dzieckiem w Matce i dziecku na podstawie tekstu Jona Fossego.
Zależy nam także, by pokazać inne perspektywy kobiecości – kobietę obywatelkę czy artystkę, a nie tylko matkę czy żonę. Takim przykładem będzie Separatka z Joanną Szczepkowską i Dorotą Landowską, spektakl opowiadający o spotkaniu dwóch kobiet, które symbolicznie uosabiają dwie strony polskiego sporu światopoglądowego. Dla mnie to ważne, bo tekst żywo mówi o potrzebie dialogu; o tym, że gdyby udało się tym dwóm skłóconym plemionom zasiąść obok siebie, tak jak bohaterkom tego spektaklu, to może część różnic można przezwyciężyć.
Chcę też przypomnieć, że w repertuarze pozostają Dzieje grzechu, zrealizowane wspólnie z Narodowym Starym Teatrem. To spektakl, który bardzo mocno wpisuje się w temat kobiecości i cielesności. Dzięki temu w najbliższym sezonie tematy te wybrzmią jeszcze pełniej niż podczas ubiegłorocznej premiery.

Już za chwilę kolejna edycja Tyskiego Festiwalu Słowa LOGOS, który w tym roku odbywa się po raz dwunasty. Skąd wybór Ewy Demarczyk na patronkę tej edycji?
LOGOS Fest od początku opierał się na słowie i jego interpretacji. Ewa Demarczyk nie była poetką, lecz aktorką, ale jej interpretacje uczyniły z niej legendę. To one uruchamiają kolejne pokolenia artystów i widzów. Dla mnie geniusz Demarczyk polega na tym, że potrafiła tak dobierać środki sceniczne, by poruszały pod każdą szerokością geograficzną, bez względu na dzielącą ją z widzami barierę językową. Środki te są również komunikatywne dla współczesnej publiczności. Oglądając dziś choćby teatr telewizji sprzed kilkudziesięciu lat, często czujemy, że się zestarzał. W przypadku interpretacji Demarczyk tak się nie stało. Jej twórczość sceniczna jest absolutnie ponadczasowa.
Jednocześnie Demarczyk śpiewała teksty wielu autorów, którzy byli patronami wcześniejszych edycji festiwalu. Była częścią tego samego artystycznego kręgu, co Marek Grechuta. To naturalne, że sięgamy po jej twórczość, bo ona spina w całość różne wątki, które już wcześniej podejmowaliśmy. Co ważne, repertuar Demarczyk inspiruje kolejne pokolenia wykonawców – od Natalii Sikory po młodych uczestników turnieju recytatorskiego, którzy wybierają jej utwory jako materiał do własnych interpretacji.

Jak wygląda program tegorocznej edycji?
Zaczynamy od koncertu Natalii Sikory Czarne anioły. To artystka, która, co dla mnie istotne, nie naśladuje Demarczyk, ale podejmuje z nią twórczy dialog. Wystąpi z zespołem Tango Attack, prowadzonym przez Hadriana Filipa Tabęckiego, muzyka i aranżera często współpracującego m.in. z orkiestrą AUKSO. Drugiego dnia festiwalu (24 października) odbędzie się koncert Piwnicy pod Baranami. Rok temu artyści Piwnicy przygotowali program, w którym zestawili utwory Demarczyk i Grechuty – i właśnie z tym widowiskiem u nas wystąpią.
Kolejnym punktem programu jest turniej recytatorski – coś, co wyróżnia LOGOS Fest na tle innych festiwali. Uczestnicy już na etapie preselekcji przesyłają swoje interpretacje, a w dniu konkursu pracują razem, tworząc wspólny spektakl. To unikatowa formuła, w której rywalizacja schodzi na drugi plan, a najważniejsza staje się wspólna interpretacja.
Na koniec, czyli w niedzielę, 26 października, tradycyjnie odbędzie się koncert galowy będący produkcją naszego Teatru. Jerzy Satanowski stworzy widowisko w całości oparte na głosach kobiecych. Wystąpią Iwona Loranc oraz zespół Trzy Dni Później. Artystki, oprócz rzecz jasna repertuaru Ewy Demarczyk, sięgną po utwory innych wielkich osobowości sceny – Violetty Villas, Ireny Santor i Kaliny Jędrusik. To będzie najbardziej kobieca produkcja w historii LOGOSu, doskonale wpisująca się w temat sezonu, a zarazem pozwalająca odkryć na nowo utwory, należące do klasyki piosenki literackiej.

LOGOS bywa postrzegany jako festiwal literacki. Ty podkreślasz jego interdyscyplinarność.
Tak, to prawda. Słowo jest dla nas punktem wyjścia, ale równie ważne są muzyka i teatr. To spotkanie różnych dziedzin sztuki, które łączy interpretacja. Jeśli miałbym wskazać wydarzenie najbliższe charakterem, byłby to Festiwal Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, choć w Tychach działamy w zupełnie innej skali. Mimo kameralności naszego wydarzenia udaje się nam tworzyć widowiska, które rezonują nie tylko lokalnie, lecz także są doceniane w ogólnokrajowym obiegu teatralnym. W Tychach budujemy markę LOGOSu już od ponad dziesięciu lat, a każda edycja to nowy fragment tej mozaiki, która z roku na rok wzbogaca się o nowe konteksty i znaczenia.

Jak zachęciłbyś widzów, by w rozpoczętym sezonie odwiedzili Teatr Mały?
Ten sezon to próba ukazania kobiecości w wielu odcieniach, wielkie nazwiska polskiego teatru i piosenki aktorskiej, a do tego unikalna atmosfera festiwali. Mamy komfort, że po trudnych latach pandemii i remontu możemy skupić się na własnych produkcjach, które są ważne zarówno artystycznie, jak i społecznie. To będzie sezon pełen emocji, mocnych interpretacji i spotkań, które mogą pozostać na długo w pamięci widzów. Do zobaczenia w Teatrze!

rozmawiał Marcin Stachoń

Program XII Tyskiego Festiwalu Słowa LOGOS FEST

23 października, g. 18.00
Koncert Natalii Sikory i Tango Attack Czarne anioły; bilety: 70 zł.

24 października, g. 18.00
Koncert Czy pamiętasz? w wykonaniu artystów związanych z Piwnicą pod Baranami, którzy zaprezentują repertuar Ewy Demarczyk i Marka Grechuty; bilety: 85 zł.

25 października, g. 18.00
Widowisko literackie Karuzela z Madonnami w reżyserii Pawła Drzewieckiego; wstęp wolny.

26 października, g. 18.00
koncert finałowy Dokąd poniesiesz mnie jeszcze. Repertuar, czerpiący z twórczości Ewy Demarczyk, Violetty Villas, Ireny Santor i Kaliny Jędrusik; bilety: 70 zł.

 

 

GALERIA


Share

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



Jan Englert – Artysta wśród aktorów

Malgorzata Król

Podróżując po wielu miastach, jeszcze przed największą współczesną epidemią, odkryłem miejsce inne od wszystkich, Tychy – a precyzyjniej Miejska Biblioteka Publiczna w Tychach...

Gdy wakacje stają się już tylko miłym coraz to dalszym wspomnieniem, dzień robi się coraz krótszy, a z drzew opadają kolejne liście, pomału rozglądamy się wokół, co mają nam do zaproponowania teatry, ośrodki kultury i biblioteki.
Biblioteka jeszcze parę lat temu wydawała się passe, oczywiście tylko niektórym.
Podróżując po wielu miastach, jeszcze przed największą współczesną epidemią, odkryłem miejsce inne od wszystkich, Tychy – a precyzyjniej Miejska Biblioteka Publiczna w Tychach – były jednym z wielu celów naszych podróży zawodowych z Haliną Kunicką. Zaproszenie, w ramach cyklu Tury Kultury, który działał już od wielu lat, do dziś tak brzemienne w skutkach… jednak to temat na odrębny artykuł. Gdy widzę, że Tyskie Dni Literatury zbliżają się do swojej pełnoletności (obecna edycja jest już siedemnastą), odczuwam wielką radość i ogromną wdzięczność, że czytelnicy będą mogli spotkać ulubionych twórców i dziennikarzy – słowa „twórców” używam celowo, bo jak inaczej nazwać jednego z gości tegorocznej edycji Jana Englerta? Powiedzieć o nim aktor, to stanowczo za mało, talentem i dorobkiem mógłby obdzielić kilku kolegów z branży.
Lista jego ról filmowych i teatralnych to z pewnością mała książka telefoniczna.
Jego debiut to rola w filmie Kanał Andrzeja Wajdy. Choć jak sam aktor przyznaje, nie był on do końca świadomy. Kilka lat temu Jan Englert dał się namówić na rozmowę z wybitną dziennikarką Kamilą Drecką. Owocem tych spotkań jest książka Bez oklasków, w której Jan Englert szczerze i wprost odpowiada na wiele pytań, bez patosu czy też kalkulacji za to z niezwykłą autoironią i dystansem, którego wielu brakuje. O sobie samym rozbrajająco mówi: „Jestem dziadersem z wyboru. Nie chcę mieć nic wspólnego ze sztuczną inteligencją, bo jako humaniście nie odpowiada mi mechanizacja jednostki: jeżeli algorytmy przejmą nad nami kontrolę, a wszystko wskazuje na to, że tak się stanie cieszę się, że tego nie dożyje”.
Gość tegorocznej edycji Tyskich Dni Literatury w otwarty sposób uprzedza, że nie da się przejść przez życie bez jakichkolwiek konfliktów, ale również przypomina, iż wielu z nas pomyliło kompromis z konformizmem. Teatrowi oddał całego siebie, bo jak inaczej nazwać dwadzieścia osiem sezonów na scenie w Teatrze Narodowym– w tym dwadzieścia dwa lata jako dyrektor, którą to funkcję trafnie nazywa służbą publiczną, bo tak postrzega zarządzanie teatrem. Zapłacił również ogromną cenę za tę funkcję, przez wiele lat nie było go w kinie. Na szczęście dla polskiego kina i nas, odbiorców, mistrz Wajda przypomniał sobie o Janie Englercie przy doborze obsady Tataraku czy też nominowanym do Oscarowej finałowej piątki Katyniu, umówmy się jednak to czas również nieco odległy.
Ten rok przyniósł aktorowi nową, po niemal trzech dekadach przerwy, główną rolę w filmie Skrzyżowanie.
„To opowieść o człowieku, którego świat zmienia się na skutek sytuacji zewnętrznej, stawiając go w konieczności rozliczenia z samym sobą u schyłku życia”. Sam odtwórca głównej roli podkreśla, że starość jest traceniem pewności siebie, a nie tylko innych ludzi, choć wielu starców od tego ucieka.
Niewiele brakowało, a film nie zostałby zrealizowany. Jak to zwykle bywa, brakowało funduszy na dokończenie realizacji filmu − dziwi mnie zawsze mocno, że brakuje pieniędzy na kulturę wysoką, a nie brakuje na święto dyni, cebuli i karpia, totalny absurd − pojawił się tu jednak ktoś bardzo ważny w życiu prywatnym i zawodowym Jana Englerta, kto podarował mu piękny prezent na urodziny. Mowa o Beacie Ścibakównie jego żonie, która z powodzeniem gra, produkuje spektakle, tym razem poszukała funduszy na ukończenie filmu.
Tym bardziej dziwią oskarżenia, gdy nasz gość przygotowywał pożegnalną premierę, o nepotyzm przy wybieraniu obsady. Żona i córka podążają własnymi drogami zawodowymi a bywa i bywało, że inni dyrektorzy teatrów układali repertuar pod swoje żony.
Miałem okazję prowadzić spotkanie z Janem Englertem w autorskim cyklu Śladami Mistrzów, który organizuje Miejski Ośrodek Kultury w Józefowie. Dla takich momentów jak wtedy, i mam nadzieję za chwilę w Tychach, warto żyć, powiem więcej: warto prowadzić ekspansywnie, a w przypadku Jana Englerta nie ekspansywnie, rozmowę. Jest od kogo i czego posłuchać, jak sam przyznaje: „To, co dostałem, pożyczyłem albo ukradłem od moich wielkich mistrzów, przekazuję dalej uczniom, bo wiem, że jest to skarb, którym warto się podzielić. Natomiast bezinteresowność i nieoczekiwanie niczego w zamian są po prostu szlachetne. Nie przypisuję sobie żadnych zasług”.
Artysta podczas spotkania odpowie na pytania od publiczności. Nie ucieka od trudnych tematów, jak choćby czy zdarzyło mu się, że odbiła mu tak zwana woda sodowa, odpowiada zgodnie z prawdą, że tak, ale na krótko, bo szybko został sprowadzony na ziemię. Warto dodać, że Jan Englert żyje w symbiozie ze sportem, ma nawet na koncie dwa występy w młodzieżowym zespole Polonii Warszawa. Wielu uczyło się tenisa właśnie od niego, m.in Marcin Daniec, który nie kryje wdzięczności, do tej pory Jan Englert gra w tenisa mimo słusznego już wieku, skąd bierze na to wszystko siły? Mam nadzieje, że odpowie na te i wiele innych pytań jak choćby, dlaczego nie lubi pracy w dubbingu?
Gość Tyskich Dni Literatury jest już po premierze, tak, tak po premierze spektaklu, który wyreżyserował Jan Englert w Teatrze Polonia Krystyny Jandy na podstawie tekstu Sándora Máriego Żar (w mistrzowskiej obsadzie Daniel Olbrychski, Maja Komorowska i Jan Englert). Bilety zostały wyprzedane z ogromnym wyprzedzeniem do końca roku, a Andrzej Saramonowicz pisze tuż po premierze: „Jeśli tak ma wyglądać emerytura Englerta, to niech potrwa przez co najmniej 22 lata”.
Na koniec wypada przytoczyć kilka byłego już dyrektora Teatru Narodowego, udzielającego wywiadu dla jednej z telewizji przy okazji odejścia Jerzego Stuhra: „Lubimy teraz nadużywać słowa artysta, mówimy o sobie my, artyści, ja spotkałem w życiu niewielu artystów, w mojej definicji artysta to jest człowiek, który nie tyle zżera rzeczywistość, co poprawia rzeczywistość, tworzy rzeczywistość, przerabia tę rzeczywistość na inną, ulepsza ją, czasem psuje niechcący”. Jan Englert bez wątpienia jest artystą wśród aktorów, tym bardziej zapraszam na to wyjątkowe spotkanie, które organizuje Biblioteka w Tychach na czele z Anną Krawczyk i jej zespołem, bo wyjątkowe miejsca tworzą wyjątkowi ludzie.

Andrzej Kurdziela
dziennikarz, współpracował m.in. z Bogusławem Kaczyńskim (podczas Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy) oraz Haliną Kunicką przy realizacji jej koncertów, jest autorem i pomysłodawcą cyklu „Śladami Mistrzów” organizowanego przez MOK Józefów

Spotkanie z Janem Englertem w ramach XVII Tyskich Dni Literatury odbędzie się w środę, 22.10.2025 w Bibliotece Głównej przy al. marsz. J. Piłsudskiego 16 o godz. g. 18.00 
Spotkanie autorskie – „ W poszukiwaniu sensów – z Janem Englertem poprowadzi Andrzej Kurdziel. Zapraszamy!

GALERIA


Share

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



„Żywa biblioteka” w ramach Festiwalu Szacunku

Malgorzata Król

Tychy otwierają pierwszą żywą bibliotekę w ramach Festiwalu Szacunku. Poniżej rozmowa z Maciejem Bladą – tyskim społecznikiem, autorem książek, inicjatorem cyklu „Żywa biblioteka” w Tychach.

Piętnastego września w Miejskiej Galerii Sztuki OBOK będzie miała miejsce premiera nowego cyklicznego wydarzenia pod tajemniczą nazwą „Żywa biblioteka”. Opowiedz nam coś więcej o tej inicjatywie, podobno w innych miastach już się odbywa?

„Żywa biblioteka” powstała w 2000 roku w Danii z inicjatywy grupy młodzieżowej Stop the Violence podczas festiwalu Roskilde. Wydarzenie miało na celu przeciwdziałanie przemocy i uprzedzeniom poprzez otwarty dialog między czytelnikiem a „żywą książką”, czyli osobą reprezentującą marginalizowaną grupę społeczną lub taką, której w obiegowej opinii przyporządkowuje się jakiś stereotyp. W 2003 roku projekt został wdrożony w ramach programu Rady Europy, stał się narzędziem edukacji praw człowieka oraz budowania spójności społecznej. „Żywa biblioteka” zaczęła być realizowana w wielu krajach europejskich i poza nimi. Wydarzenie przypomina tradycyjną bibliotekę, istnieje katalog dostępnych „tytułów”, ale zamiast książek można „wypożyczyć” ludzką historię. „Czytacze” przez około trzydzieści minut rozmawiają z „żywą książką”, zadają pytania i mogą lepiej zrozumieć czyjeś doświadczenia. W Polsce już od 2007 roku metoda ta jest wykorzystywana w inicjatywach edukacyjnych i społecznych. „Żywa biblioteka” traktowana jest jako narzędzie edukacji antydyskryminacyjnej. Podglądając m.in. rozwój inicjatywy w Katowicach, zamarzyłem, żeby zostać jej organizatorem w naszym mieście.

Jesteś społecznikiem, autorem sześciu książek. Co w kontekście własnych obserwacji i doświadczeń zainspirowało Cię do zorganizowania „Żywej biblioteki” w Tychach?

Od lat jestem blisko ludzi i widzę, jak często rządzą nami stereotypy. Widziałem, jak łatwo przykleić komuś etykietę, a jak trudno naprawdę go posłuchać. Uważam, że mamy ogromne zapotrzebowanie na dialog i lekarze powinni go masowo przepisywać podczas każdej wizyty. Chciałem stworzyć przestrzeń, w której mieszkańcy mogą spotkać człowieka takim, jakim jest – bez filtrów, bez uprzedzeń. W mojej działalności oraz w pisaniu zawsze szukam tego, co ma szansę łączyć. „Żywa biblioteka” to właśnie takie mosty – rozmowy, które mają siłę zmieniać nas samych i nasze miasto. Zwłaszcza że Tychy wciąż opornie uczą się tolerancji, co pokazała ostatnia agresywna postawa części mieszkańców wobec Dnia Równości.

Skoro „Żywa biblioteka”, to spotkania z ludźmi doświadczającymi różnego rodzaju wykluczeń, kogo zaprosisz do nas?

Wśród naszych „żywych książek” będą: osoba z niepełnosprawnością ruchu, osoba z dziecięcym porażeniem mózgowym, seniorka, górniczka, aktywistka prozwierzęca, weganka, osoba aro-ace, matka dziecka z niepełnosprawnością intelektualną, aktor z kryminalną przeszłością oraz wytatuowany społecznik.

A czy istnieje jakiś regulamin „żywej”? Podstawowe zasady „wypożyczania”?

Tak. Rozmowa trwa zwykle około trzydziestu minut i ma charakter prywatny – nie nagrywamy, nie oceniamy, nie powtarzamy dalej usłyszanych historii. Można pytać o wszystko, ale w sposób taktowny i pełen zrozumienia. Zarówno czytelnik, jak i „książka” mogą w każdej chwili zakończyć spotkanie. Cała idea polega na tym, by nie patrzeć na „okładkę”, lecz wsłuchać się w prawdziwą opowieść drugiego człowieka.

Jakiego długoterminowego efektu spodziewasz się po wdrożeniu tego cyklu do Tychów?

Długoterminowym efektem powinno być budowanie większej otwartości, empatii i wzajemnego zrozumienia między mieszkańcami. Marzy mi się, żeby Tychy były miejscem, w którym dialog staje się naturalną częścią życia społecznego, a różnorodność siłą, nie powodem do podziałów. Obiecuję aplikować dwie edycje „żywej” w ciągu roku jako dawki przypominające.

Dziękuję za rozmowę.

Do „Żywej biblioteki” zapraszamy 15 września 2025 od 15.30 do 20.00 w Miejskiej Galerii Sztuki OBOK.

rozmawiała Dominika Porwit

Link do wydarzenia znajduje się TUTAJ

GALERIA


Share

Tyska Gala Kultury 2025

Malgorzata Król

Już 12 września wręczone zostaną nagrody Prezydenta Miasta za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury w Tychach. W 2025 roku formuła nagrody wzbogacona została o tytuł Tyskiego Mecenasa Kultury

Do których osób zasłużonych w świecie tyskiej kultury trafią w tym roku nagrody Prezydenta Miasta?
Przekonamy się o tym 12 września podczas Tyskiej Gali Kultury, która jest świętem twórców, animatorów i działaczy, którzy swoją pracą i pasją przyczyniają się do rozwoju życia artystycznego w Tychach. Oprócz dotychczas przyjętych kategorii, za które można otrzymać nagrodę (twórczość artystyczna, upowszechnianie kultury, ochrona dóbr kultury) Prezydent Tychów od 2022 roku przyznaje tytuł „Tyskiego Mecenasa Kultury” osobom, które w szczególny sposób promują miasto Tychy poprzez własny dorobek artystyczny o szczególnym znaczeniu w wymiarze ponadlokalnym. Dodatkowo, w tym roku po raz pierwszy przyznany zostanie tytuł „Tyskiego Mecenasa Kultury”. Tytuł może być przyznany osobom prywatnym, firmom, instytucjom publicznym lub innym podmiotom za działania na rzecz twórców, organizacji artystycznych i kulturalnych, instytucji kultury, a także przedsięwzięć związanych z kulturą i sztuką w Tychach.

Nagrody prezydenta Tychów w dziedzinie kultury i sportu wręczane są od roku 1996. Wśród nagrodzonych w dziedzinie kultury znajdują się między innymi: Maria Lipok-Bierwiaczonek, AUKSO Orkiestra Kameralna, Stanisław Mazuś, Ireneusz Krosny, Michał Litkiw, Tomasz Wenklar, Sebastian Riedel, zespół Dżem. Nagrodę ambasadora miasta Tychy, przyznawaną od 2022 roku otrzymało AUKSO – Orkiestra Kameralna Miasta Tychy pod dyrekcją Marka Mosia, Mateusz Krzyżowski (2023 r.) i Michał Czachowski (2024 r.)

W 2024 roku laureatami Nagrody Prezydenta Miasta Tychy w dziedzinie kultury zostali:
Michał Brożek – dyrygent, kompozytor organista, nauczyciel, absolwent Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach.
Agnieszka Łapka – malarka, autorka tekstów, grafik, wokalistka.
Izabela Wądołowska – graficzka, kostiumolożka, scenografka, muralistka, malarka, projektantka, kuratorka wystaw artystycznych.
Nagrodę Tyskiego Ambasadora Kultury, przyznawaną od 2022 roku, otrzymał Michał Czachowski – gitarzysta flamenco, producent muzyczny, wydawca, inżynier dźwięku, grafik, publicysta, wykładowca, doktorant Akademii Muzycznej w Krakowie, architekt.

W tym roku zgodnie z regulaminem do Urzędu Miasta zostało zgłoszonych 31 kandydatów. Po szczegółowej analizie wniosków, powołana przez prezydenta komisja rekomendowała laureatów. Kim są? Przekonamy się już wkrótce.

Tyska Gala Kultury odbywać się będzie w tyskiej Mediatece w piątek 12 września o godz. 18.00. W części artystycznej wystąpi AUKSO – Orkiestra Kamaeralna Miasta Tychy pod dyrekcją Marka Mosia oraz Grzegorz Turnau. Koncert ten jest dostępny dla wszystkich zainteresowanych, ponieważ rozpoczyna on sezon artystyczny AUKSO w dniu 13 września.

Więcej o koncercie można przeczytać TUTAJ

GALERIA


Share

Warsztaty ilustracji książek w NIC

Malgorzata Król

Ruszają zapisy na wrześniowo-październikowe warsztaty ilustracji do książki dla młodzieży wieku od 15-20 lat

Zajęcia poprowadzić będzie Monika Urbaniak , ilustratorka, graphic designer, której prace można zobaczyć na Instagramie pod adresem
https://www.instagram.com/muillu/ oraz na stronie www.muillu.pl

Spotykania odbywać się będą w soboty od 9.30 do 13.30

KIEDY : 27 WRZEŚNIA oraz 4 / 11/ 25 PAŹDZIERNIKA
GDZIE : Niezależny Instytut Cultury , Plac Świętej Anny 7B (oś A) Miasto Tychy

Warsztaty prowadzone są przy udziale środków Miasta Tychy w ramach programu dotacji Tyskich Inicjatyw Kulturalnych.

Zapisy mailowe: co@wnicu.pl

Liczba miejsc ograniczona.

Organizatorem warsztatów jest Niezależny Instytut Kultury

GALERIA


Share

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące



XII LOGOS FEST – Tyski Festiwal Słowa. Edycja Demarczyk

Malgorzata Król

Tegoroczna edycja będzie hołdem dla twórczości Ewy Demarczyk. W programie znalazły się koncerty, widowiska i spotkania z poezją, które odbędą się w Teatrze Małym oraz w Pasażu Kultury Andromeda.

LOGOS FEST powstał z potrzeby dbałości o słowo mówione. W czasach, gdy obraz często wypiera język, tracimy szansę na prawdziwy dialog. A przecież to właśnie słowo nadaje rozmowie wartość, buduje relacje i pozwala lepiej rozumieć świat. Dlatego od lat LOGOS FEST przywraca należne miejsce słowu – zarówno w jego artystycznym, jak i kulturowym wymiarze. Każda edycja festiwalu koncentruje się na dorobku innego wybitnego twórcy, którego teksty wpisały się w kanon polskiej literatury. Dotychczas LOGOS FEST przybliżał nam m.in. poezję Agnieszki Osieckiej, liryczne opowieści Marka Grechuty, mistrzowskie piosenki Jeremiego Przybory, społeczne diagnozy Wojciecha Młynarskiego czy refleksyjne utwory Jonasza Kofty. Wybór tych postaci nie jest przypadkowy – każda z nich w wyjątkowy sposób kształtowała język polski i sposób, w jaki go odczuwamy.

Tegoroczna, XII edycja festiwalu poświęcona jest twórczości Ewy Demarczyk – jednej z najważniejszych postaci polskiej piosenki literackiej. W programie znalazły się koncerty, recitale i widowisko poetyckie młodych artystów, w ramach Turnieju Recytatorskiego, którzy w nowych interpretacjach przybliżą poetykę, emocje i znaczenie słowa zawartego w dorobku „Czarnego Anioła”.

Program:

  • 23 października 2025, godz. 18.00, Teatr Mały (scena główna), bilety: 70 zł
    „Czarne Anioły” – Natalia Sikora i Tango Attack w nowych aranżacjach utworów Ewy Demarczyk.
  • 24 października 2025, godz. 18.00, Teatr Mały (scena główna), bilety: 85 zł
    „Czy pamiętasz?” – muzyczno-poetycki hołd dla Ewy Demarczyk i Marka Grechuty w wykonaniu artystów Piwnicy pod Baranami.
  • 25 października 2025, godz. 18.00, Pasaż Kultury Andromeda (scena kameralna), wstęp wolny
    „Karuzela z madonnami” – widowisko poetyckie w wykonaniu uczestników Turnieju Recytatorskiego.
  • 26 października 2025, godz. 18.00, Teatr Mały (scena główna), bilety: 70 zł
    „Dokąd poniesiesz mnie jeszcze” – koncert finałowy z utworami Ewy Demarczyk, Violetty Villas, Ireny Santor i Kaliny Jędrusik.

    Organizatorem wydarzenia jest Teatr Mały w Tychach. Bilety oraz szczegółowe informacje znajdują się STRONIE ORGANIZATORA

GALERIA


Share

Aktualności powiązane


Wydarzenia towarzyszące