„Symfonia C-dur nr 82” nazywana jest „Niedźwiedziem” ze względu na ów ryk basu rozpoczynający jej finał. Chociaż w katalogu dzieł Haydna rozpoczyna serię paryską, jest ostatnią symfonią skomponowaną przez Austriaka na zamówienie towarzystwa muzycznego Concert de la Loge Olympique (ukończona została w 1786 roku). Z charakteru dzieła wynika niezbicie, że to młody, wesoły, kipiący energią niedźwiadek. Znacznie bardziej poważnie brzmi „Symfonia Es-dur nr 84”, nazywana „In Nomine Domini”. Choć jej trzecia część to menuet, a więc wariacja na temat najbardziej popularnego wówczas francuskiego tańca, w utworze dochodzi również do głosu religijne namaszczenie. Tego samego wieczoru zaprezentowany zostanie również „XXII Koncert fortepianowy Es-dur” KV 482 Wolfganga Amadeusa Mozarta, napisany przez kompozytora w Wiedniu, późną jesienią 1785 roku, w przerwach od pracy nad „Weselem Figara”. Solistą będzie Tomasz Ritter.