Charakterystyczna grzywka, niepowtarzalny głos oraz temperament, który zaowocował pseudonimem Atomowa Kaśka. Karin Stanek to jeden z fenomenów pionierskiej ery polskiego rock’n’rolla, zwanego wówczas big-beatem, by władza ludowa zanadto się nim nie interesowała. Stanek urodziła się w 1943 roku w Bytomiu, a dwie dekady później cała Polska śpiewała jej piosenki, nagrywane z zespołem Czerwono-Czarni. „Jimmy Joe”, „Malowana piosenka”, „Chłopiec z gitarą”, „Jedziemy autostopem”… Nawet jeśli z dzisiejszej perspektywy mogą wydawać się nieco naiwne, niezmiennie porywają chwytliwymi melodiami i radosną energią. Szkoda tylko, że po rozstaniu z Czerwono-Czarnymi ani w Polsce, ani w Niemczech, gdzie długo mieszkała Karin Stanek, nie udało jej się zrobić kariery na miarę jej talentu – czasem szczęścia brakuje nawet gwiazdom.
Jak bronią się piosenki Karin Stanek po latach? Co z nich można dziś wysłyszeć, jak zinterpretować? Dowiemy się dzięki Kasi Moś, wokalistce o szerokich zainteresowaniach i możliwościach, od klasyki po Eurowizję.

Skład koncertowy:
Kasia Moś – wokal
Mateusz Moś – skrzypce
Mateusz Kołakowski – instrumenty klawiszowe
Maciej Magnuski – gitara
Tomasz Machański – perkusja
Aukso – Orkiestra Kameralna Miasta Tychy
Marek Moś – dyrygent