„Nie piszę nowej muzyki. Moja muzyka jest echem tego, co już zaistniało” – powiedział kiedyś Valentin Silvestrov i można w tym znaleźć dowód na skromność ukraińskiego kompozytora, ale też szczere przedstawienie metody twórczej.

Urodzony w 1937 roku artysta należał w latach 60. do grupy młodych sowieckich kompozytorów, którzy odrzucili socrealizm i nawiązali dialog z europejską awangardą. Lata spędził na walce o to, by jego utwory mogły być wykonywane, a kiedy osiągnął pozycję, która to gwarantowała, zerwał z modernizmem i zaczął komponować utwory o romantycznej proweniencji, często dążące do ambientu i dalej, do ciszy. Nigdy nie wyemigrował, choć miał i propozycje i możliwości – Silvestrov opuścił Kijów dopiero wiosną tego roku, uciekając przed rosyjską agresją. Znalazł schronienie w Berlinie. Na koncercie usłyszymy dwie kompozycje Valentina Silvestrova: „I Kwartet smyczkowy” i „III Kwartet smyczkowy”.