Jak maluch kusił tyszan
Myśl o przyspieszeniu powszechnej motoryzacji Polski Ludowej wypowiedziana została głośno podczas VIII Plenum KC PZPR, w lutym 1971 roku, kiedy Edward Gierek, w czasie swojego przemówienia powiedział, iż władza za sprawę kluczową uważa uruchomienie masowej produkcji nowego, małolitrażowego samochodu osobowego. Słowa te materializowały się w kolejnych latach, by ostatecznie spełnić się 18 września 1975 roku, kiedy to oficjalnie ruszyła produkcja Fiata 126p w tyskim Zakładzie nr 2. Zachęt do związania się z powstającą dopiero co Fabryką Samochodów Małolitrażowych, Zakładem nr 2 było wiele. Zanim pojawiły się oficjalne komunikaty, co do miejsca jej powstania, ruszył nabór dla uczniów klas ósmych szkół podstawowych, którzy zyskali możliwość rozpoczęcia nauki w przyzakładowej szkole zawodowej, z perspektywą nauki w kolejnych latach w technikum oraz liceum profilowanym. Pierwszy rocznik rozpoczął naukę we wrześniu 1972 roku; zajęcia odbywały się w budynku dawnej szkoły podstawowej, przy ul. Wojska Polskiego 10. Uruchomienie szkoły przyzakładowej równolegle z rozpoczęciem budowy fabryki było wynikiem dobrego przewidywania władz, po dwóch, trzech latach dysponowano wyszkoloną kadrą, niezbędną już na końcowym etapie budowy fabryki oraz podczas uruchamiania poszczególnych wydziałów.
Władze fabryki wysyłały także swoich pracowników, tzw. mistrzów do spraw adaptacji, by odwiedzając różne rejony Polski, namawiali młodzież do przyjazdu do Tychów .Proponowali młodym, ludziom podpisanie umów przedwstępnych, niezobowiązujących, stanowiących jednak „zaproszenie” do przyjazdu. Młodych skusić miała szeroka oferta socjalna – opieka lekarska, możliwości wyjazdów w formie wczasów zakładowych, otrzymanie talonu na malucha, a przede wszystkim krótki czas oczekiwania na mieszkanie. W Tychach budowano kolejne osiedla po południowej stronie wykopu kolejowego: Magdalena, Honorata, a później Karolina oraz Łucja, gdzie fabryka w porozumieniu z władzami miasta otrzymywała mieszkania do rozdysponowania wśród pracowników.
Miejscowych także namawiano do podjęcia pracy w fabryce; zorganizowano zabawę pod hasłem: „Pracuj z nami, ucz się u nas, baw się z nami”. Ta wielogodzinna impreza odbyła się 27 lipca 1974 roku, a jej zadaniem było rozpropagowanie najmłodszego, a zarazem największego i najbardziej nowoczesnego zakładu pracy. Festyn FSM przeprowadzono w dwóch lokalizacjach – na dawnym pl. Bolesława Bieruta (dziś pl. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego) oraz wokół Teatru Małego. Koncertowały orkiestry dęte, zespół regionalny Czantoryjki oraz zespół młodzieżowy Vademecum. Przez miasto przejechała wielobarwna kolumna fiatów 126p oraz syren R-20, dopełniona wystawą tych pojazdów, wśród których niemałe zamieszanie wywołał bombel, czyli maluch z nadbudowanym bagażnikiem. Najmłodsi mieszkańcy miasta brali udział w konkursach rysunkowych i malarskich, można było podziwiać pokaz mody oraz odwiedzić kiermasz książki i prasy motoryzacyjnej. Impreza cieszyła się ogromnym powodzeniem i zachęcała do podjęcia pracy w Zakładzie nr 2, gdzie w kolejnych tygodniach uruchamiane miały być pierwsze wydziały, co stwarzało możliwość uczestnictwa w organizowaniu wydziałów produkcyjnych i kolektywów pracowniczych. Wszystko to pod hasłem wspólnej pracy, nauki oraz zabawy.
Agata Berger-Połomska