Jeźdźcy Apokalipsy
O swoim projekcie opowiedział nam sam artysta:
Powrót Jeźdźców Apokalipsy jest instalacją artystyczną w całości wykonaną przeze mnie, powstawała ponad rok. Początkowo moim zamiarem było wystawienie obiektu na działania pór roku i zmieniających się warunków pogodowych. Deszcze i wiatry, mrozy i śniegi , zarastanie roślinnością powodowały jego materialną degradację. Zmienność, zarazem postępujący dramatyzm obrazu instalacji dokumentowałem setkami zdjęć. Prowadziłem rodzaj fotograficznego dziennika, by obserwować, jak warunki atmosferyczne i upływ czasu wpływają na wizerunek obiektu. Fotografie, które wykonywałem, były dla mnie formą subiektywnego zapisu, obrazem podpowiadanym mi moją wyobraźnią, wizją, jaką rejestrował aparat fotograficzny. Nie poddawałem kadrów jakiejkolwiek obróbce technicznej. Tak powstawały imaginacyjne fotogramy-obrazy, Same w sobie stawały się niezależnymi dziełami, planowałem opublikować je w formie albumu.
Nie przypuszczałem, jak szybko temat Apokalipsy, który poruszyłem w dziele, stanie się aktualny wskutek tragicznych wydarzeń rozgrywających się w bezpośredniej od nas bliskości. Obraz Apokalipsy i jej Jeźdźców zaczął zmierzać w kierunku znaczeń i symboli oraz kontekstów otaczającej rzeczywistości, tu i teraz. Jego emocjonalna wymowa stawała się ostrzeżeniem. Czyżby światu potrzebny był prawdziwy Powrót Jeźdźców Apokalipsy? A może wracają czasy Apokalipsy, która rozgrywa się obok nas, tuż za rogiem? Na wyciągnięcie ręki.
I nie okazali skruchy za swoje zabójstwa, ani za swoje czary, ani za swoją rozpustę, ani za swoje złodziejstwa.
Czy nie brzmi to aktualnie i znajomo w kontekście naszego tu i teraz, na tej ziemi, naszej ziemi? Pomyślmy, popatrzmy i zastanówmy się, czy nie ma to odniesienia do otaczającej nas, najbliższej nam rzeczywistości? Nie jest rolą artysty odpowiadać na trudne pytania . Artysta nie jest w stanie zmienić świata, ale ma prawo dziwić się i zadawać trudne pytania. Ma obowiązek rozprawiać o rzeczach ważnych: śmierci, miłości, zniewoleniu, przemijaniu, trwaniu w ludzkiej pamięci.
Album stanowi rezultat wyboru dokonanego z ogromnej liczby zdjęć powstałych w przeciągu kilkunastu miesięcy. Każde ujęcie jest nie tylko prostym zapisem mojej pracy, ale i zamierzonym, przemyślanym fotogramem-obrazem. Jest wizją świata, którą starałem się zmaterializować i utrwalić przy pomocy wykreowanych przez siebie artystycznych obiektów.
Cytat Apokalipsa 9, 18–21 pochodzi z książki Ewangelia według Marka. Apokalipsa w tłumaczeniu z greckiego Czesława Miłosza, Editions du dialogue, Paris 1984.
Jerzy Murawski
Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, dyplom z malarstwa w roku 1973 w pracowni Jonasa Sterna, promotor – Jerzy Nowosielski